Pycha

Pycha, przeciwieństwo pokory.

SP 183 - Jakiekolwiek wywyższenie jednych nad drugimi i jakiekolwiek narzucanie własnych lub czyichś przeświadczeń jest objawem zaślepienia pychą, która nie pozwala dostrzec JEZUSA: prostego i pokornego, Który stoi pochylony nad każdą istotą ludzką, by ją przygarnąć w sposób jedyny, niepowtarzalny, dający jej pełnię radości w Nim.

SP 186 - Pycha jest podstawową cechą szatana. Ile w was pychy, tyle w was szatana. Człowiekiem włada BÓG albo szatan w takiej części, w jakiej swymi czynami duszy i ciała służy jednemu lub drugiemu. Rozpoznaniem nie są deklaracje czy formalna przynależność, ale czyny umysłu i serca, w Piśmie nazywane owocami.

SP 295 - Kto ma serce pyszne, poszukuje wśród ludzi czynów wielkich, wynoszących go w ich oczach ponad innych.

SP 308 - Zaślepione kłamstwami szatana Moje dzieci, jak Ewa w Raju wyciągają ręce po to, co przyniesie im ból oddzielenia od Miłości. W żadnym czasie od dnia Mojego przyjścia na świat ludzkość nie była tak zaślepiona własną pychą i tak manipulowana przez moce piekielne.

SP 310 - Każdy czyn człowieka podyktowany pychą zrodzi zło i obróci się przeciw niemu. Każde działanie ludzkości zrodzone przez pychę i pogardę wobec mądrości i miłości BOGA gotuje jej zagładę. Na miarę posiadanej pychy świat dąży do samozniszczenia, albowiem Dobro i Życie jest tylko w BOGU. Poza BOGIEM jest tylko śmierć i cierpienie.

SP 382 - Dziecko Moje, pamiętaj o tym, że moc Moja w tobie, charyzmaty, jakie ci daję, i Moje posługiwanie się tobą są uzależnione od pokory twego serca i poddania umysłu Mądrości Mojej. Dziś działanie szatana w świecie i duszach ludzkich przejawia się głównie w postaci pychy, której owocem jest oddalanie się od BOGA.

Wiedz i pamiętaj, że pokusa pychy zawsze towarzyszyć ci będzie. Będzie atakować twe myśli i uczucia i będzie wdzierać się do twej woli przez odruchy impulsywnej natury. Ratunkiem dla ciebie jest świadomość twej słabości, ułomności, grzeszności i niezmierna ufność wobec Mnie: Mojej dobroci, miłosierdzia i potęgi. Nawet cienia pewności siebie nie powinnaś mieć, a całą nadzieję pokładać we Mnie - twym Oblubieńcu i BOGU.

ŚDD 59 - Alicja: Coś blokuje i utrudnia pójść głębiej...

JEZUS: Twoja pycha. Masz skłonność przypisywać sobie to, co jest Moją łaską. Strzeż się tego. Jest to skłonność oparta na podszepcie szatańskim, która gubi wielu, także Moich wybranych.

Wiedz, że wszystko, co masz i kim jesteś, otrzymujesz ode Mnie. Rozum, inteligencję, wykształcenie, zdrowie - wszystko ci dałem i daję każdego dnia. Rzeczy, które masz także, wielokrotnie przekonałaś się o tym. To, że cię powołałem do Mojej służby, i że cię prowadzę, jest łaską, i choć jest jest łaską szczególną, nie wynika ona z twoich zasług. Kiedyś zrozumiesz to w pełni. Teraz musisz wierzyć. Zasługa wiary polega na tym, że człowiek wierzy, choć nie wie, choć nawet rozum mówi mu co innego.

ŚDD 108 - Alicja: Dziękuję Ci, Ojcze, za łaskę tego dzisiejszego mojego upadku. Narosło we mnie tyle zła, że potrzebny był wstrząs, abym się opamiętała?

JEZUS: Tak, dziecko. Chciałem ci pomóc spojrzeć na siebie w świetle prawdy. Upadek mobilizuje siły, które były uśpione przez narastające samozadowolenie najpierw i oziębłość potem. I przez bierność wobec zła, w końcu.

Alicja: A wszystko zaczęło się od rozrastającej się cichaczem pychy. Jakże bardzo niebezpieczne są sukcesy i powodzenie, a jak błogosławione upokorzenia.

JEZUS: Widzisz, dziecko, człowiek ma to do siebie, że bardzo łatwo przypisuje sobie łaski, jakie otrzymuje. I rośnie w nim pycha.

Jeśli otrzymana łaska ma prowadzić do pychy, to Ja nie mogę jej dać. Ze względu na brak pokory, Ja nie mogę obdarzać łaskami, choć bardzo pragnę nimi obdarzać. Im większa pokora, tym więcej łask.

Jeśli upadek otwiera oczy na prawdę o sobie, to jest to błogosławiony moment. Przypomnij sobie przypowieść o faryzeuszu i grzeszniku - i przemyśl jej sens.

Każdy człowiek jest grzeszny. Świadomość tej prawdy musi kształtować relację do Mnie i do ludzi.

Celem nie jest to, abyś była bezgrzeszna, tylko to, abyś zdawała sobie sprawę ze swej grzeszności.

ŚDD 148 - Największym zagrożeniem charyzmatyków, a także księży, jest pycha. To znaczy przypisywanie sobie Moich darów i chęć wywyższania się nad innych. Przy wielkich łaskach są też wielkie zagrożenia. Nie znaczy to, że trzeba hamować łaski i gasić ducha. A wręcz odwrotnie: otoczyć troską i opieką grupy Odnowy. Włączyć do Kościoła, by cały stawał się coraz bardziej charyzmatyczny.

Ludzie o innej duchowości niż twoja prowadzeni są przeze Mnie inaczej. Dlatego tyle jest różnych dróg, różnych wspólnot, różnych grup, ruchów i zgromadzeń.

Ty pozostań wierna swojemu i nie zrażaj się opiniami ludzi mało zorientowanych, choćby to byli ludzie wysoko postawieni w hierarchii. Nie dyskutuj z nimi. Nie każdy ma dość pokory, by zechciał cię zrozumieć lub zmienić swoje zdanie. Bądź pewna swojej drogi. Masz oparcie we Mnie i ojcu duchowym, którego ci dałem.

ŚDD 402 - JEZUS: Nie bój się Mnie.

Alicja: Czuję się brudna i wstydzę się Ciebie.

JEZUS: A któż cię oczyści, jeśli Ja tego nie zrobię?

Alicja: Nie wiem, może powinno dłużej boleć.

JEZUS: To już zależy ode Mnie, jak długo i jak mocno powinno boleć. Nie musisz nic dodawać.

Alicja: Chyba najtrudniej znieść samą siebie...

JEZUS: Ze względu na własną pychę. Koniecznie chcesz być czymś we własnych oczach. I trudno pogodzić się za świadomością, że jesteś niczym. A tak jest naprawdę.
Wszelkie dobro i wszelka wartość, jaka jest w tobie, jest ode Mnie.
Nie trzeba się do nich zbyt przywiązywać, bo wtedy mogę cofnąć Swe dary, byś zobaczyła, kim jesteś bez nich.
Znoś więc siebie w pokorze i ufności w Moją Moc i Moją Miłość, które podnoszą cię do godności dziecka Bożego i Mojej oblubienicy.

Nie doskonałość jest najważniejsza, lecz miłość. Doskonałość twoja zależy ode Mnie, ale miłość jest twoim autentycznym darem dla Mnie. Ją tylko możesz Mi dać i siebie taką, jaka jesteś rzeczywiście: nędzną, słabą i grzeszną - bez jakichkolwiek pozytywnych wyobrażeń o sobie i bez odrazy wobec siebie.

Skoro Ja taką cię stworzyłem - to ma to swój cel i sens. Zaufaj i miej dość miłości i pokory, aby z tym wszystkim stanąć przede Mną.

Alicja: A to, co było dotychczas?

JEZUS: To były łaski i światła udzielane ci, abyś poznała drogę i Moją miłość.

Alicja: Co robić?

JEZUS: Nic. Tylko kochać.
Stań się zupełnie bezwolna w Moim ręku i pałająca miłością. Wtedy Ja będę wypełniał ciebie Moją miłością i nią będziesz kochać wszystkich i także siebie. I nic nie potrafi jej zachwiać: żaden człowiek, żadne wydarzenie, żadna niesprawiedliwość, czy krzywda wyrządzona tobie.
Wszystko będzie niczym wobec miłości, jaka będzie w tobie płonąć.

ŚDD 420 - Alicja: Wyzbyć się pychy na rzecz pokory.

JEZUS: Pragnij odejść od swych upodobań i wartości przypisywanych sobie. Proś gorąco o poznanie prawdy o sobie. Tylko pokorni mogą ujrzeć własne słabości i zrozumieć to, że naprawdę są niczym. Twój jest tylko grzech i słabość - wszystko, co dobre w tobie, jest Moim darem.
Jeśli dostrzegasz wartości w sobie, dziękuj Mi, bo Ja je w tobie umieściłem. I w uniżeniu służ nimi, bo po to je masz dane do dyspozycji.
Dzisiejsze twoje złe samopoczucie ma służyć temu, abyś poznała swoją kruchość, niemoc i bezsilność nawet wobec własnego organizmu i zrozumiała zupełną zależność ode Mnie.

Przylgnij do Mnie, nie lękaj się natręctwa złych myśli, oddawaj Mi je, gdy przychodzą. Schroń się w Moich ramionach i ufaj Miłości Mojej. Pragnę cię umocnić i oczyścić. Twoje słabości obnażam po to, byś się ich wyrzekła, i abym mógł uwolnić cię od nich.

Najbardziej groźną słabością każdego jest pycha i miłość własna, dlatego tak boli, gdy ich dotykam i wyjmuję z twojej duszy.
Uleczę twój ból. Otwórz z miłością swą duszę przede Mną i pragnij oddać wszystko, co w niej jest.
Moje dotknięcia staną się wtedy pokojem i radością, a twoja czysta dusza zjednoczy się ze Mną.

ŚDD 514 - Największym złem jest pycha: gdy zaczyna ci się wydawać, że masz jakiekolwiek zasługi, gdy oczekujesz wdzięczności i uznania.
Powiedziałem wam, że dobrze jest
, gdy lewa ręka nie wie, co czyni prawa.
Nie przywiązuj się zatem w swym sercu do myślenia o sobie, nie czyń żadnej samooceny, nie upajaj się własną dobrocią. Cokolwiek czynisz dobrego, nie jest twoim czynem ani twoją zasługą.