Kościół

SP 198 - Alicja: Dlaczego, JEZU, w Twoim Kościele jest więcej kobiet niż mężczyzn? 

JEZUS: Bo mężczyźni bardziej pragną robić karierę, a kobiety kochać.

SP 420 - Chrześcijanie i Kościół muszą być ukrzyżowani, aby dopełniła się Ofiara Moja i aby nastąpiło zmartwychwstanie ludzkości w Duchu Świętym. Będę umierał powtórnie w ludzie Moim, aby Duch Święty odrodził ludzkość.

Jest czas ofiary Kościoła — czas ofiary chrześcijan. Czas Ofiary Krzyżowej Mojego Ciała, jakim jest Kościół. Dlatego potrzebne jest świadectwo wiary, modlitwa i umartwienie w intencji ratowania ludzkości i świata przed zatraceniem w szatanie.

Kościół musi obumrzeć, aby odrodzić się na nowo przez zmartwychwstanie w pełni mocy Bożej i zajaśnieć blaskiem Ducha Świętego.

Nie lękaj się Krzyża. Stań pod nim ufnie i z miłością spoglądaj na nadchodzący świt Zmartwychwstania. Czas łaski trwa — to czas na nawrócenie, na opamiętanie, na ocalenie wielu przez ofiarę synów Moich i córek — dzieci Miłości. 

Każdy, kto stanie pod Krzyżem, kto przyjmie Krzyż, jest razem z Maryją — Matką Boleści, która pomoże wytrwać w Miłości i Ofiarowaniu. Przez Nią powtórnie przyjdę na świat w blasku i mocy jako Zwycięzca i Król.  (15.02.2000, jako orędzie na nowe tysiąclecie - przypisek redakcji)

SP 425 - Żądza władzy jest cechą szatańską. Teraz szatan w swych sługach jawnie walczy ze Mną w ludzie Moim i Moich apostołach. I przygotowuje współczesną "Golgotę" Kościołowi Mojemu. Na Golgocie umarło to, co pochodziło ze świata. W bólach umierało i umarło ziemskie ciało Moje. Ja nie umarłem - zmartwychwstałem i przyoblekłem się Ciałem wziętym z Nieba - z Ojca Mojego.

Tak i Kościół Mój w bólu odda to, co wziął  ze świata. I będzie wydawało się, że umarł. I uraduje się szatan i sługi jego - jak uradowali się wtedy w Jeruzalem. Lecz krótki będzie czas ich pozornego zwycięstwa, bo nadejdzie poranek ZMARTWYCHWSTANIA Kościoła Świętego, nieśmiertelnego, rodzącego nowe życie na ziemi - świętość dzieci Moich.

SP 432 - Niepokalane Serce Mojej Matki zwycięży. Ona jest Matką Kościoła, który zawsze jest święty niezależnie od grzechów i zdrady wielu dzieci Kościoła. Świętością Kościoła Ja jestem, Moi Apostołowie, oddani słudzy Moi, którzy w ofierze męczeństwa są fundamentem i murem i sklepieniem Świątyni Mojej. W niej jestem żywy i prawdziwy i w niej przez sługi Moje karmię dzieci Moje, przywracam życie i prowadzę do Domu Ojca.

Cierpi Mój Kościół, jak Ja cierpiałem, poraniony jest i krwawi, jak Ja poraniony byłem i jak drogę na Golgotę znaczyłem Krwią Moją. I opluwany jest, i bezczeszczony, jak oplute i sponiewierane było Ciało Moje. I słania się, i upada, jak Ja pod brzemieniem krzyża, bo też niesie krzyż dzieci Moich poprzez lata i epoki. I podnosi się, i idzie ku zmartwychwstaniu przez golgotę i ukrzyżowanie jakże wielu świętych. Ale bramy piekielne go nie przemogą, bo mądrość i moc Ducha Bożego go prowadzi sercem i umysłem namiestnika Mojego na ziemi i wiernych jego współpracowników.

I nadchodzi świt i wiosna Świętego Kościoła, choć jest antykościół i jego założyciel antychryst. Choć są prorocy Lucyfera i kapłani i karna armia masonerii, i wiele ogniw i organizacji na ich usługach. I chociaż jest światowy "sanhedryn" kierujący kościołem szatana na ziemi. Choć podporządkowali sobie rządy i bogactwa i wydaje się, że wszystko zatruli i kierują światem ku jego zgubie.

Antychryst nie jest BOGIEM, niczego nie może stworzyć, a pragnie tylko niszczyć to, co stworzył BÓG. I małpując BOGA, kaleczy, rani, zniekształca, zatruwa jadem lęku, bólu i śmierci. 

Antykościół jest odwrotnością Kościoła prawdziwego w swych strukturach, celu i działaniu. W miejscu życia jest śmierć, w miejscu prawdy jest kłamstwo, w miejscu miłości - nienawiść, w miejscu wybaczania - zemsta, w miejscu wolności - zniewolenie, w miejscu pokory - pycha, w miejscu miłosierdzia - okrucieństwo. I tak można wymienić wszystkie dobra duchowe zawarte w Ewangelii i rozpoznać ich przeciwieństwa, które są treścią nauki i działania tych, którzy walczą z Kościołem Moim, z Moimi umiłowanymi, cierpiącymi dziećmi.

Droga do zbawienia prowadzi przez oczyszczenie z szatańskiego jadu grzechu pierworodnego świata i każdego dziecka tej ziemi. Będzie dane oczyszczenie, które wydobędzie na światło Bożej Prawdy kłamstwa synów ciemności i każdy człowiek według własnej woli, w obliczu tej Prawdy będzie musiał wybrać Królestwo Mojego Ojca albo oddanie siebie na wieczność ojcu kłamstwa. 

I uwolniony zostanie świat od pajęczej sieci Wielkiej Nierządnicy - kościoła antychrysta i tych, którzy mu służyli spośród dzieci Moich. Maryja jest Tą, przez którą idzie odrodzenie Kościoła Mojego, by zajaśniał pełnym blaskiem Bożej świętości.

Czas obecny wymaga od dzieci Prawdy heroicznej, wiary, nadziei i miłości. Trzeba rozpoznawać znaki czasu w świetle modlitwy i Słowa Bożego i wypełniać wezwania Mojej Matki i wezwania Mojego umiłowanego sługi Jana Pawła II, i modlić się, i pokutować w intencji ocalenia zagubionych dzieci Moich.

Słowa z Pisma odnoszące się do Kościoła Świętego i chrześcijan:

ŚDD 551 - Do was mówię, dzieci Moje. W was jestem jednocześnie. Jedno jesteście w Moim sercu.

ŚDD 601 - ... Każda droga, jaką daję ludzkości, jest na określony czas. Potem daję inną, bardziej odpowiednią.
Nie trzeba trzymać się kurczowo tego, co było doskonałe kiedyś.
Lepiej rozpoznawać znaki czasu i poddawać się Moim aktualnym inspiracjom.
Mój Kościół wiele zawinił przez swój schematyzm i konserwatyzm.
Często na siłę muszę przełamywać zasiedziałość w starych formach, już mało przydatnych.

Nadchodzi nowy czas. To, co dzieje się obecnie z mocy Mojego Ducha, jest zalążkiem. Jest embrionem, który żyje w łonie starych form, i jest mu w nich coraz ciaśniej, bo rośnie.

Będzie ból porodu. Ból oczyszczenia i pojawienia się nowego, doskonalszego współżycia  ludzkości ze Mną.
Wielu przygotowuję do tego i wiele Moich wskazań zostało zapisanych, Mojego Słowa przekazanego światu.

ŚDD 765 - Alicja: Cierpię z powodu czyjegoś cierpienia.

JEZUS: Nawet jeśli jest łaską i uzdrowieniem?

Alicja: Chyba boli mnie też mój egoizm, a może nawet najbardziej.

JEZUS: Każdego człowieka zazwyczaj najbardziej boli własny egoizm – brak zaspokojenia go.
Ty także nie jesteś tego pozbawiona. Ale wiele cierpisz – coraz więcej – Moim cierpieniem za zło, jakie niszczy innych ludzi.

Żertwą ofiarną jesteś, a to boli, dopóki jest w tobie miłość własna.
Im więcej będzie w tobie miłości czystej, tym większy będzie pokój i większe ukojenie, a nawet radość.

Oczyszczenie kosztuje każdego. Ale przecież cel ważniejszy jest niż środek.

Łk 19,39-40 Lecz niektórzy faryzeusze spośród tłumu rzekli do Niego: «Nauczycielu, zabroń tego swoim uczniom.» Odrzekł: «Powiadam wam: Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą».

Alicja: Bardzo wymowne są dalsze fragmenty Pisma (Łk 19 41-48).

JEZUS: Odnoszą się do Mojego Kościoła, który największego oczyszczenia wymaga.

Ból musi być większy niż pragnienie własnej chwały – tak w każdym z ludzi, jak i w Moim Kościele.
Wyciągajcie wnioski z bólu, jaki was dotyka, szukajcie przyczyny w sobie i pytajcie, co trzeba poddać leczeniu.
Proście, abym leczył, i dziękujcie za uzdrawiający ból.

Apokalipsa, na której obrzeżach się znajdujecie, uleczyć musi przede wszystkim Mój Kościół, którego choroba rozlewa się na cały świat od stuleci.

ŚDD 783 - ...Dlatego jestem z wami. Dlatego chodzę po tej ziemi: każdego przygarniam, do każdego wyciągam ręce, nad każdym się pochylam. Dlatego jestem tak bardzo blisko, jak wtedy, gdy zakładałem Swój Kościół.
Teraz też go zakładam. Na nowo zakładam, na nowo tworzę, na nowo powołuję dzieci Moje, które go odrodzą i oczyszczą Moje oblicze na ziemi.

Bądź ufna. Nic, co Moje nie zginie, a wszystko, co święte, zajaśnieje blaskiem Mojej chwały i zwycięstwa.

Kończy się czas adwentu i rodzi się nowe życie we Mnie. Zasiałem je na całym świecie i rodzi się, i wzrasta, i mężnieje.

Alicja: Czy jest coś sprzecznego z oficjalną nauką Twego Kościoła? (chodzi o zapiski Alicji - S.Wrzos)

JEZUS: Niezupełnie jest Mój. Zbyt wiele w nim ludzkiej ciasnoty, którą chcę rozsadzić.
Wzbudziłem ruch charyzmatyczny i wylałem Mego Ducha nawet na najmniejsze Moje dzieci, aby przełamać skorupę form i schematów i wydobyć żywe serce miłości.
Miłości pragnę, a nie obrzędów i uczonych rozpraw.
Ofiary pragnę, a nie uroczystych ceremonii i dekoracji.

Bądźcie żywymi Moimi dziećmi, wrażliwymi na Mój głos, na Moją czułość i Mój ból.
Czyż nie po to was zrodziłem, aby Miłość była w was?