O co prosić

ŚDD 580 - Przez ofiarowanie Mi wszystkiego i większe zawierzenie Moim natchnieniom poprowadzę cię ku świętości życia, ku temu, czego pragnę od ciebie. Proś o miłość, abym mógł przemieniać twoje serce.
Proś o wytrwałość i wierność Miłości Mojej.

ŚDD 621 - Alicja: Pokazujesz mi, Panie, moje braki i słabości. Jak wiele zaniedbuję Twych łask i darów.

JEZUS: Przyjechałaś tu (prawdopodobnie rekolekcje Odnowy w Duchu Świętym), by nauczyć się to dostrzegać i pragnąć zmienić.
Pragnij i proś, chcę ci pomóc. To wszystko mieści się w postanowieniach z poprzednich rekolekcji.

Wypisz je jako wskazówkę twego postępowania oraz rachunku sumienia - każdego dnia i przed spowiedzią:

JEZUS: Podczas tych rekolekcji będziesz się tego uczyła, aby to, co ci dałem, nie zostało zaprzepaszczone.
Wczoraj dałem ci zrozumieć, jak wiele zaniedbałaś, mimo, iż tak wiele ciągle otrzymujesz.

Ez 34,3  Nakarmiliście się mlekiem, odzialiście się wełną, zabiliście tłuste zwierzęta, jednakże owiec nie paśliście.

Dziś dokładnie przeanalizujesz swój stosunek do Mnie, odpowiadając na pytania, jakie ci postawię za pomocą psalmu 23.

Ps 23 Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego. (2) Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach. Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć: (3) orzeźwia moją duszę. Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach przez wzgląd na swoje imię. (4) Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. Twój kij i Twoja laska są tym, co mnie pociesza. (5) Stół dla mnie zastawiasz wobec mych przeciwników; namaszczasz mi głowę olejkiem; mój kielich jest przeobfity. (6) Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną przez wszystkie dni mego życia i zamieszkam w domu Pańskim po najdłuższe czasy. 

Dziecko Moje, wybrałem cię już wtedy, gdy dałem ci życie. Namaściłem cię, byś była Moim świadkiem i Moją oblubienicą. Byś wespół ze Mną szła przez świat, wspomagając i ratując: swym świadectwem, ofiarą i modlitwą.

Ja cię prowadzę - jestem twym Panem i Oblubieńcem. Karmię cię, wspomagam, koję i przepełniam Sobą. Jesteś we Mnie, jak embrion w łonie matki: zło nie ma do ciebie dostępu.
A gdy przez nieuwagę lub opieszałość wewnętrzną wychylasz się poza łono Mej miłości, pouczam cię i przywołuję.

Moja miłość cię przygarnia i ćwiczy, byś mogła przyjąć Moje łaski i wypełnić swe powołanie. Kocham cię i pragnę twego oddania i zawierzenia. Tak będzie zawsze, po wszystkie dni na ziemi, abyś w wieczności żyła w Moim sercu, abyś na całą wieczność cieszyła się szczęściem, które ci przygotowałem.

Ja jestem twoim pasterzem, twoim wszystkim tu na ziemi i po wieczne czasy w niebie.
Patrzę na każdy twój krok. Uśmiecham się, gdy spotykam twoje ufne spojrzenie. I smutno Mi, gdy twoje oczy błądzą z dala ode Mnie.
Pragnę twojego serca i twych oczu, bo serce rodzi miłość, a oczy o niej mówią.

Widziałaś przecież Moje spojrzenie: tak wiele ci wtedy powiedziałem. Pamiętaj o tym. Noś w sercu swoim to Moje spojrzenie - to Moje wyznanie miłości.
Pamiętaj o wszystkich Moich dotknięciach twego serca. Karm się nimi, to jest twój prawdziwy pokarm dający życie. Sprawiający, że żyjesz, bo miłość jest życiem. Miłość dała ci życie - Miłością żyj.

Karm innych, ożywiaj ich serca, otwieraj na pokarm miłości płynący z Mojego Serca.

ŚDD 725 - Alicja: Jestem tym samym grzesznym człowiekiem, którym byłam zawsze.
Nic się nie zmieniło.

JEZUS: Zmieniło się tylko to, że teraz pragniesz zmiany i prosisz o Moją pomoc i Ja ci jej udzielam. A przy Mojej bliskości zmienia się się wszytko.
Ty jesteś zawsze sobą, ale Moja świętość cię ogarnia i zmiana polega tylko na pragnieniu tej świętości. Na miarę twego pragnienia staje się i jest to, co jest.

Alicja: Dziś będąc wśród ludzi, okazałam niecierpliwość.

JEZUS: A prosiłaś, idąc tam, bym ci pomógł być cierpliwą? Czy będąc tam, oddawałaś wszystkie swoje władze, bym Ja tobą kierował?

Alicja: Nie. To, co miałam robić, wydawało mi się zupełnie proste i łatwe.
Nie pomyślałam, by Cię prosić.

JEZUS: Na tym polega błąd. Beze Mnie wszystko jest trudne: najprostsze czynności rąk czy umysłu, każda sekunda istnienia.
Trzeba trwać we Mnie, o wszystko prosić i wszystko oddawać Memu kierownictwu.
Ty jesteś zawsze, jak każdy człowiek, słaba, zdolna do wszelkiego grzechu. Ale twoja słabość i nędza nie jest grzechem. Grzechem jest to, że zapominasz o Mnie i nie zwracasz się o Moją pomoc, że nie zawierzasz mi się ze wszystkim.

To jest grzech przeciw pierwszemu przykazaniu, bo miłość ze wszystkich sił i w każdej sytuacji wymaga takiego oddania się swemu BOGU i Stwórcy. Oddania się ze wszystkich sił z miłości.

Twoje upadki pokazują ci to. Są dla ciebie błogosławieństwem, bo nawracają cię do Mnie. Ja nie gniewam się, ale chcę ci pomóc i pomagam, dobierając najwłaściwsze środki do każdej sytuacji.
Tak czynię wobec każdego – czynię na tyle, na ile ktoś pozwoli Mi i pragnie.
Weź to sobie do serca i bądź bardziej uważna i roztropna. Ja wiem, że Mnie kochasz, ale miłość trzeba wesprzeć mądrością i wolą.

Poznawaj prawdę o sobie, przyjmuj ją i oddawaj Mi siebie we wszystkim, w każdej chwili życia.