Walka o duszę

SP 72 - Ja walczę w duszy każdego człowieka o jego duszę i jego szczęście wieczne. Bronią waszą - ludzi - jest wolna wola. Moją bronią jest miłość. Wasza wolna wola codziennie skazuje Mnie na różnorakie poniżenia i męki. A szatani, z którymi w tym współdziałacie (najczęściej nieświadomie), zadają Mi rany.

Ja nie bronię Siebie. Bronię duszę i by ją osłonić wystawiam Siebie na uderzenia. Bronię każdą duszę wszelkimi sposobami. Pragnę bronić łagodnie i prowadzić łagodnie. Ale gdy dusza się wyrywa i walczy o swoją własną zgubę, używam środków drastycznych i pozwalam, aby zakosztowała kontaktu ze złem, do którego tak ślepo dąży.

Wtedy jest wielkie cierpienie ukrzyżowania duszy wraz ze Mną w jej własnym wnętrzu. I wtedy, gdy to przyjmuje i przejrzy, rodzi się jej zmartwychwstanie do życia. Ja w niej zmartwychwstaję, bo Ja jestem Życiem jedynie.

Ale jest też tak, że niejedna dusza wygrywa tą walkę o nią samą - i ta wygrana jest jej śmiercią i Moją śmiercią w niej - bez zmartwychwstania. Śmiercią Miłości, a więc piekłem - nieraz na czas jakiś, nieraz na wieczność całą.