Manifest Miłości Ukrzyżowanej i Zmartwychwstałej

ŚDD 829 - ...W każdym spotykanym człowieku jestem. W każdym!
Ja jestem w każdym i dlatego trzeba się jednoczyć w Miłości, łączyć we wzajemnej dobroci, wybaczać i czynić dobro "nieprzyjaciołom". W ten sposób goi się i zabliźnia Moje porozrywane Ciało, aby znów stanowić Jedno, jak przed pierwszym grzechem.

Pierwszy grzech był pierwszym odejściem ode Mnie, pierwszym oddzieleniem i okaleczeniem Miłości. I odtąd Miłość ciągle jest raniona, rozrywana, niszczona, aż do zamieniania jej w największy brud i zło. Rozwiązłość i egoizm są odwrotnością miłości, choć tak często słowo "miłość" służy im za nazwę.
To co jest najświętsze, co jest Mną, najbardziej zostało zbrukane tak, jak Moje ciało przed ukrzyżowaniem.

Ilu ludzi dziś wie, co to jest miłość? Ilu łączy ją z dobrocią i czystością?
Moje Imię: Miłość służy do określania największego brudu, który czyni ludzi mniej godnymi niż zwierzęta.

Chcę pozbierać Moje dzieci, uleczyć, złączyć je w Mojej Miłości - we Mnie. Chcę, aby wszyscy w Duchu Moim stanowili Jedno.
Nie mam lepszych i gorszych dzieci - wszystkie są takie same.
Różnią się tylko ranami, jakie w nich zadane zostały Miłości.
Te rany, to Moje rany. To Ja w nich cierpię i umieram, i wyczekuję pomocy i miłosierdzia.

Jak bardzo zwiększa się Mój ból, gdy Moje wybrane i obdarowane obficie dziecko odwraca się ode Mnie poranionego w drugim człowieku, gdy zawłaszcza Moją Miłość w sobie i zamienia ją w egoizm, pychę, próżność. Wtedy zabija Mnie i znęca się nade Mną jeszcze bardziej niż ten, w którym czekałem na miłosierdzie.

Proś o Miłość i ufaj Miłości, służ Miłości. Powołałem cię do służby Miłości - do Mojej służby w prawdzie i czystości. W tobie chcę być i miłować - Ja: Miłość Ukrzyżowana i Zmartwychwstała.