Ofiara

SP 106 - Najbardziej z osobą ukochaną wiąże nie to, co od niej otrzymujesz, lecz to, co jej dajesz. Twoja ofiarność pobudza i doskonali miłość twoją, bo dar twojego serca wraca do ciebie uświęcony i ubogacony przeze Mnie. Takie jest prawo Miłości.
Ale podobne jest też prawo zła. Skierowane ku komuś wraca zwielokrotnione przez szatana - ojca zła - i atakuje duszę.
To, co powiedziałem, nie dotyczy tylko czynów, ale intencji i myśli przede wszystkim.

SP 147 - Nie sądź, że ofiara to jakieś stanie pod Moim Krzyżem, które ty tworzysz w swojej wyobraźni. To konkretne sytuacje twojego życia - bolesne dla ciebie, w których identyfikujesz się z tą postawą serca, jaką Ja miałem na Krzyżu, kochając wszystkich i wybaczając wszystkim - modląc się za nich.

SP 183 - Ofiara aby była czysta, święta i BOGU przyjemna, wymaga przygotowania przez ogołocenie ze wszystkiego, co łączy ze światem i zamyka w nim.
Wymaga też ogołocenia z miłości własnej, by jedynym cierpieniem było cierpienie innych, a jedyną miłością umiłowanie BOGA i dusz w BOGU.
Wtedy życie może zostać zamknięte, by do świata wróciło to, co z niego, i do BOGA to, co wieczne i nieśmiertelne. I wtedy ofiara jest płodna w narodziny dusz dla Nieba.

SP 411 - Niewdzięczność rodzi ból tego, kto kocha, i ból tego, kto gardzi miłością. Także ból tego, kto współcierpi z niekochanym i niekochającym. Ten ból i to zło domagają się naprawy – zadośćuczynienia. Może tego dokonać tylko Miłość: Przyjęcie zła i bólu i zatopienie ich w Miłości, żeby znikły, żeby pozostała tylko Miłość.
Trzeba zatem ofiarowywać Mi każde najmniejsze utrudzenie, niewygodę, przykrość, ból. Trzeba je skrzętnie zbierać każdego dnia i każdej chwili i oddawać Mi z miłością. Trzeba rozglądać się wokół i zbierać te niechciane i porzucone przez braci krzyże-skarby, i oddawać Mi, abym mógł dzięki temu ocalić ich dusze od zagłady, jaką sobie gotują.
Trzeba chcieć i pragnąć składać Mi jak najwięcej tych krzyży własnych i czyichś. Radować się i cieszyć, jeśli daję ci łaskę ich znajdowania, ich niesienia wraz ze Mną przed Tron Ojca Miłosiernego.
Spójrz na Maryję, Matkę Moją: Ona spieszy, by ci pomóc, by cię podtrzymać, by wspomóc nadzieją i Miłością.
Błogosławieni, którzy płaczą nad niewdzięcznością swoją i braci.
Błogosławieni, którzy się smucą, bo Miłość nie jest kochana.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowania, bo kochają BOGA swego.
Błogosławieni jesteście, bo Miłość jest w was, a wy zanurzeni jesteście w Miłości.
Amen!

SP 439 - Twoje życie ma być w całości ofiarą, którą Ja się posłużę według Mojej woli. Nie zatrzymuj się na własnych odczuciach i tęsknotach. Należysz do Mnie i tylko we Mnie możesz odnaleźć cel i sens wszystkiego - całej twej doczesności i wieczności. I nie wyprzedzaj Mojej woli. Wszystkim pokieruję, wszystko wskażę i uczynię w stosownym czasie. Ty tylko bądź czujna i gotowa, by włączać się w Moje działanie w świecie i w tobie. / JEZUS

ŚDD 381 - Alicja: Dziś przed świtem kazałeś mi wstać i iść. Krętymi drogami prowadziłeś mnie do Swojego ołtarza i z powrotem też. Dlaczego tak?

JEZUS: Łatwo jest uwierzyć i zaufać, gdy wszytko układa się pomyślnie i logicznie. Trudniej, gdy jest niezrozumiałe i wymaga ofiary pozornie bezsensownej. Każda ofiara ma wartość tym większą, gdy trudniejsza do przyjęcia i zrozumienia.

Nie zmarnowało się nic. Będziesz oglądać owoc swego posłuszeństwa i trudu. Już go widziałaś, gdy przyszedłem do ciebie w Komunii pod dwoma Postaciami. Takie spotkanie ze Mną wymagało ofiary i zawierzenia. Bądź w pokoju i nie trać ufności. Jestem z tobą, Moja wierna oblubienico.
Z czułością patrzę na twój trud i samozaparcie. Trwaj i nie sugeruj się tym, co mówi ci twój ludzki rozum. Nie on cię prowadzi, choć może ci pomagać. Prowadzi cię Moja Miłość. A ona doskonalsza jest i mądrzejsza od ludzkiej logiki.
Moje prawdy i wartości są inne: w oczach świata nielogiczne i bezsensowne.
Ufaj Mojej Miłości, ona cię nie zawiedzie ani nie opuści nigdy.

ŚDD 451 - Alicja: Nie wiem, mój Zbawicielu, jak wyrazić... to, co wiem od Ciebie.
W dzisiejszej stacji (do rozważania stacja XI) mówisz mi o wspólnej z Tobą śmierci za ludzkość. Mówisz, że zaczęło się moje konanie.
Zaczęło się rzeczywiście. Odkryłeś mi prawdę o wielu faktach, które wyraźnie na to wskazują - faktów z całego moje życia, a zwłaszcza z ostatnich dni.
Dziś dałeś mi następny znak i jasność powołania: Niespodziewanie otrzymałam obrazek, gdzie na tle kielicha, Hostii i krzyża wyeksponowana jest korona cierniowa w kolorze krwi. Niżej napis: To jest Krew Moja. Na odwrocie wypisane słowa, które ktoś otrzymał z Pisma dla mnie od Pana: 1 Kor 13,3*. Słowa te, jak się okazało, uzupełniają to, co Pan polecił mi wcześniej wypisać i mieć w domu stale przed oczyma: 1 Kor 13,4-7*. (Gdy Pan daje znak, nawet przez jakiś niepozorny fakt, towarzyszy temu uderzająca jasność zrozumienia, co chce przez to powiedzieć i w jakim celu).

Dzięki Ci Panie, że moje powołanie jest właśnie takie, że powiedziałeś mi także, iż ofiara bez miłości jest niczym (a ostatnio mówiłam komuś, że dla JEZUSA jestem gotowa pójść na stos). Dzięki, że skorygowałeś moje pojęcie ofiary. Bardzo tego pragnę i wyczekuję. Niech się stanie zgodnie z Twoją wolą. Miłość Twoja tak bardzo mnie przynagla...

JEZUS: Trzeba, abyś zdała sobie sprawę, że teraz nic nie łączy cię z tym światem, oprócz służby, jaką masz wykonywać, i ofiary jaką masz złożyć.
Będę działał przez ciebie. Bądź Mi zupełnie poddana i wyczulona na mój głos. Będę żądał cierpienia z ofiarą krwi włącznie.

Czas biegnie coraz szybciej i zagęszczenie wydarzeń wzrasta.
Walka trwa, choć dla ślepych ludzi jeszcze niewidoczna. Wkrótce ujrzą ją wszyscy.

Bądź w pokoju, Moje dziecko umiłowane, Moja oblubienico. Przygotuj się na gody Baranka, bo będą niedługo.

Kto patrzy z wysokości, widzi już zorzę poranną nad nocą świata.
Ufaj, twój oblubieniec cię kocha i jest z tobą.

Alicja: Ucz mnie Twej miłości i napełniaj, bo ciągle jest jej we mnie za mało.

JEZUS: Pragnij ze wszystkich sił swej woli, bym mógł dać wiele.
Siła twego pragnienia określa granice wszystkiego, co możesz otrzymać.

1 Kor 13,3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał.
1 Kor 13,4-7 Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; (5) nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; (6) nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. (7) Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma.

ŚDD 471 - ...Ofiary ponoszone z miłości są lekkie i słodkie - to Moja wdzięczność za tą małą cząstkę miłości, jaką możesz Mi dać.

ŚDD 668 - Alicja: Największą ofiarą jest to, że trzeba żyć.