Oczekiwania BOGA

ŚDD 903 - Córko Moja, nie lękaj się i bądź mężna w wykonywaniu woli Mojej.
Mów, że nadchodzi nowa epoka, w której Duch Święty bezpośrednio będzie kierował sercami dzieci Moich, a Maryja będzie im opieką i czuwaniem w wielkiej bliskości serc.

Nie lękaj się, bo tobie oznajmiłem rzeczy przyszłe i odkryłem Mój zamysł uzdrowienia Kościoła Mojego.

Dotychczasowe drogi rozwoju duchowego i kultu dobre były na lata, które już się kończą.
Drogi i kult określone przez ludzi posłusznych Mojej woli dostosowane były do czasu stabilizacji, do czasu pokoju i normalnego życia ludu Mojego.
Zaskorupiały one w swych schematach i stały się tylko formą pokrywającą ogromną pustkę i zdradę BOGA Swojego. I są, jak za czasów Syna Mojego, pobielanym grobem wiary i życia z Ojcem na co dzień.

Zbliża się chwila zburzenia skorupy osłaniającej żywe serca Moich dzieci.
Serc pragnę, żywych, żarliwych, pulsujących miłością i oddaniem Ojcu, który jest Miłością i Życiem.
Dlatego przygotowuję do żywej wiary Moje dzieci. Dlatego uczę, jak żyć ze Mną w każdej chwili i wszędzie.

Świat jest Mój, choć zbezczeszczony przez szatana pychy i próżności.
Pragnę świętości życia w świecie w zespoleniu z wolą i miłością Moją.

Tak, jak niemowlę nie może żyć bez matki, tak dzieci Moje nie powinny pragnąć niczego poza Mną i wolą Moją.

Nie chcę ceremoniału i zwracania się do Mnie wargami.
Nie chcę waszych ludzkich inicjatyw i działań.
Nie chcę waszych, przez was wymyślonych, umartwień dla Mnie.

Chcę waszej miłości i poddania się woli Mojej.
Tylko taka wiara i współżycie ze Mną ocali was w dniach zagłady i oczyszczenia.

Uczę was spontaniczności, życia wiarą, czczenia Mnie w duchu i w prawdzie w warunkach i sytuacjach codzienności waszej.
Chcę was przygotować, byście przylgnęli do Mnie i dochowali Mi wierności w dniach, gdy niebo zapłonie, a ziemia nieść będzie zagładę.
Chcę, abyście umieli kochać Mnie i ufać Mi, gdy świątynie Moje legną w gruzach, a kapłani Moi się rozpierzchną.
Chcę, abyście wtedy potrafili przyjąć wszelki ucisk i cierpienie dla Miłości Mojej i wiernie trwali na modlitwie, i aby w sercach waszych składana była Ofiara Eucharystyczna Mojego Syna.

Powołałem najwierniejsze i najbardziej uległe dzieci Moje na kapłanów z ducha na czas najtrudniejszy, jaki czeka ludzkość.
I pragnę, aby przez nich Moja Miłość ocaliła i uzdrowiła świat.
Aby rozlała się w sercach dzieci Moich.

Nie lękajcie się, którzy pragniecie być Moim światłem w dniach ciemności.
Nie lękajcie się, a zawierzcie i pozwólcie, abym Ja sam był w was i przez was ocaleniem dla dusz zalęknionych, zagubionych, bezradnych, gdy nowe życie rodzić się będzie w bólu konania tego, co było, co chyli się już ku upadkowi.

Nie lękaj się, córko Moja, przekazać tych Słów, nie lękaj się mówić o tym, co dałem ci poznać.
Nie trwóż się – wszak Moją jesteś i nic nie stanie się bez Mojej woli.
Pokój z tobą, Moje dziecko. Trwaj w wierze i Miłości. I z nadzieją oczekuj przyjścia Mojego Syna, który twoim Oblubieńcem jest.