Jakim być

ŚDD 128 - Bądź Mi wierna bardziej niż dotąd. I bądź zjednoczona ze Mną w duszy. Ja tam jestem. Wiesz i czujesz. Bądź bardziej poddana tej myśli i temu odczuciu. Jest prawdziwe. Tylko to naprawdę jest: Moja obecność w tobie. Także Moje pragnienie posiadania cię w czystości i oddaniu. Odrzuć wszystkie uboczne myśli i pragnienia. Ja i tak je znam i nie pozostanę na nie nieczuły. Spełniam twe prośby. Te niewyrażone też. Znam cię - wszystkie twoje myśli i potrzeby serca.

Bądź bierna jeszcze bardziej. Ja wiem, co jest ci potrzebne. Dam ci wszystko. Ufaj, Moja córko, Moja przyjaciółko.

ŚDD 168 - ... 

Alicja: Czy mój stosunek do ludzi jest taki, jak trzeba?

JEZUS: Na ogół tak. Masz jednak skłonność do nieopanowanych reakcji. Potem ci wstyd i żałujesz, że sprawiłaś przykrość lub obnażyłaś swoją małość.

Staraj się być bardziej wyciszona i skupiona wewnętrznie. Trwaj we Mnie, także gdy jesteś wśród ludzi. Nie powinno być tak wielkiej różnicy między skupieniem modlitewnym a banalnością  powszednich sytuacji, rozmów, zachowań. Nie trzeba przyjmować pozy, czy zmuszać się do powagi, do jakiejkolwiek sztuczności w zachowaniu. Trzeba czuć Moją bliskość, uświadamiać Moją obecność zawsze.

Moje oko czuwa nad wszystkim i Mój wzrok przenika wszystko. Nie tylko wzrok. Także Moja Miłość. Wszystko się dzieje w niej. 

Bądź więc ufna i pogodna, i wesoła. Nie bądź natomiast ponura, podejrzliwa i złośliwa. Okazuj miłość i życzliwość ludziom - przez nią Mnie będą dostrzegać w tobie. Pragnę być widoczny w tobie. Staraj się, aby Mój obraz w tobie był czysty i prawdziwy, i coraz wyraźniejszy. Ja rzeczywiście jestem w tobie. Pamiętaj o tym i ujawniaj.

ŚDD 195 - Ciesz się łaską, jaką ci daję, i trwaj, i nie mów nic. Chcę cię przeniknąć i przemienić, abyś była bardziej Moja niż dotąd. Wycisz się. Bądź bierna zupełnie. Poddaj się Mojemu działaniu w tobie...

ŚDD 211 - Pragnę widzieć w tobie wielką i trwałą miłość. Składam ją w twoim sercu i chcę, abyś tak gorliwie troszczyła się o jej wzrost, jak Ja troszczę się o ciebie.

Bądź taka jak Ja wobec ludzi, których ci przysyłam: ciągle kochająca, wyrozumiała, nieskończenie cierpliwa, gotowa zrobić wszystko, by ratować i ubogacać ich dusze.

ŚDD 249 - Alicja: Nie jestem uporządkowana i zintegrowana wewnętrznie. Dlaczego?

JEZUS: Zbyt wiele i zbyt szybko chciałabyś osiągnąć. A natura ludzka jest oporna. Musisz ją zaakceptować taką, jaka jest. I powoli konsekwentnie uświęcać, podporządkowując wymaganiom duszy. Dlatego trzeba koncentrować wszystkie swoje władze duchowe na Mnie i na tym pragnieniu. Wszystko widzieć i oceniać Moimi oczyma i przez pryzmat tego pragnienia.

Trzeba wszystko Mi oddawać i zapraszać do uczestniczenia we wszystkim. Wtedy nie ty będziesz działać, ale Ja w tobie. I to Moje działanie będzie obejmować zarówno twoje wnętrze, jak i wszystko w czym uczestniczysz na zewnątrz.

ŚDD 259 - Najbezpieczniejszą drogą jest droga dziecięctwa Bożego, bo chroni cię od złudzenia, że cokolwiek osiągniesz własnym wysiłkiem, że cokolwiek posiadasz.

Egocentryzm religijny prowadzący do egoistycznie pojmowanej świętości jest zakłamaniem duszy i zgorszeniem dla świata.

Strzeż się  tego. Unikaj wszelkiego porównywania siebie z innymi, oceniania ich i zadowolenia z "własnych" osiągnięć duchowych. Jeśli przyjdzie do ciebie taka myśl, wiedz, że jest to myśl szatańska. Strzeż się pychy i próżności, które jak rak toczą duszę Moich wybranych, jeśli nie potrafią w porę uciec przed tą myślą i ukryć się w Moich ramionach, jak bezradne dziecko.

I nie staraj się wymuszać na Mnie pociech duchowych. Nie one powinny być twym celem.

Twym celem jest nieustanne adorowanie BOGA  w tym wszystkim, co stwarza, i służenie Mu bez dopominania się o zapłatę. Zapłatą jest to, że BÓG jest, i że cię kocha w sposób doskonały - przekraczający twoje wszelkie wyobrażenia. Tą wdzięcznością i tym podziwem wypełniaj każdy moment twego życia. Niech twoje życie stanie się ciągłym aktem oddania Mi  wszystkiego, a zobaczysz, jaki pokój i jaka radość wypełnią twoją duszę.

Wszystko, co stworzyłem, jest doskonałe i doskonale wypełnia Moją wolę.

Jedynie człowiekowi dałem możliwość wyboru, bo pragnę ludzkiej miłości jako dobrowolnego aktu. Jedynie człowiek - Moje dziecko umiłowane - może przeciwstawić się Mojej woli.

Jeśli to zrobi, zakłóca i niszczy doskonałość świata. Niszczy przede wszystkim siebie.

Dałem wolną wolę, jako największy dar prowadzący na szczyt niebiańskiej rozkoszy, jeśli złożysz ją przede Mną i zaufasz, lub na dno tragedii, jeśli napełni cię ten dar pychą i będziesz rządzić się po swojemu.

Obraz dzisiejszego świata to obraz pychy i samodzielności ludzkiej. Także wielu z tych, którym wydawało się, że kroczą drogą świętości.

Nie pragnij niczego dla siebie - wszystko czyń dla Mnie. Jesteś przecież Moim dzieckiem i wszystko co Moje należy do ciebie. Czyż potrzeba ci coś więcej poza Mną, który jestem Wszystkim?

ŚDD 433 - ...Ty masz być jak ślepa: zupełnie ślepa i bezradna, i zupełnie ufająca - stawiająca kroki pewne i odważne mimo tej ślepoty i ciemności, w jakiej jesteś. To nic, że nie wiesz, że nie potrafisz. Tym lepiej, że tak właśnie jest.
Ja trzymam cię w Swych ramionach. Ja poruszam twoimi stopami i twoimi dłońmi. Ja otwieram twoje usta i kształtuję w nich słowa. Poruszam twoim sercem i przepełniam je miłością miłosierną, współczującą i pomocną, która nie krytykuje, nie zraża się, a podnosi i wspiera, i przemienia.
Ja to wszystko czynię - ale tylko wtedy, gdy Mi oddasz siebie i zawierzysz, zaufasz, choćby największa ciemność cię otaczała, choćbyś nie widziała i nie rozumiała nic.

Niech będzie tylko w tobie miłosne pragnienie i zawierzenie. Tylko to. O to dbaj. Tego pilnuj. Tu koncentruj cały swój wysiłek. ...

ŚDD 447 - Alicja: Nie potrafiłam dziś opanować napięcia mimo oddania i zawierzenia Ci, Panie. Brak było miłości wobec ludzi. BOŻE, ulecz moje serce!

JEZUS: Czynię to, pokazując twoje słabości i to, że jesteś wobec nich bezsilna zupełnie. Robię to, po to, by ułatwić ci oddanie się Mojej opiece, i abyś w każdym momencie liczyła tylko na Moją pomoc i o nią prosiła. Twoje własne wysiłki są bezskuteczne.
Taki jest warunek postępu na małej drodze dziecięctwa Bożego.

Nie przerażaj się twymi wadami. Oddawaj je w skrusze i ufności.
Poza tym, Moje dziecko, chcę też ułatwić ci spowiedź.

Ufność i miłość - na to trzeba największą uwagę, oceniając siebie.

ŚDD 509 - Alicja: Kim ja mam być?

JEZUS: Chrystusem. Mną masz być - ofiarą czystą i doskonałą, z której soki będzie czerpać winnica Moja.

Alicja: Jaką wartość ma moje nędzne życie?

JEZUS: Nieskończoną, bo nieśmiertelna jest twoja dusza, gdyż Ja w niej mieszkam.
Nieskończoną wartość ma ofiara życia ludzkiego połączona z Moją Ofiarą. Przez nią w pełni uczestniczysz w życiu BOGA. I będziesz uczestniczyć zawsze, w chwale też.
Przez nią, wspólnie ze Mną zbawiasz o tworzysz.

Nie lękaj się wielkości tego, co powiedziałem. Do tego powołany jest każdy człowiek na miarę łask, jakie otrzymał i swego otwarcia się na Moje działanie.

Nie lękaj się wielkości powołania i odpowiedzialności. Z chwili na chwilę przyjmij wszystko i oddawaj Mi, aby wypełniło się to, do czego cię stworzyłem.

ŚDD 590 - Chcę ci objawić delikatność Mojej miłości i ciepło Mojej miłości, i słodycz, i dobroć, i czułość, i troskliwość Mojej miłości. Chcę objawić ci wiele odcieni Mojej miłości, bo taką otaczam każde Moje dziecko. I bardzo pragnę, aby Moje dzieci wyciągały swoje ręce i zarzucały Mi na szyję z ufnością i oddaniem. Chcę przygarniać, chcę utulić, ukoić ból oddzielenia i uradować.

Nie chcę waszych czynów - chcę waszej miłości i ufności. Maleńkie jesteście i bezradne i takimi pozostaniecie.

Nie niszczcie swoimi ambicjami waszych dziecięcych serc. Nie bądźcie dorosłymi z ich samodzielnością, pewnością siebie, działalnością. Bądźcie bezradne, słabe, wyglądające ciągle Mojej opieki i Mojego wsparcia. Bo takie naprawdę jesteście i takimi was kocham, i takimi was potrzebuję.

Pragnę waszego oddania i ufności, abym mógł zanieść was poprzez zło i ból świata tam, gdzie idę i przez waszą niewinność i czystość poruszyć serca, otwierać oczy tym, co się zagubili - podnosić ich i kochać.

Dzieci Moje, nie bójcie się być małymi wobec świata - słabymi i nieporadnymi. Ja tak bardzo pragnę kierować wami, prowadzić krok po kroku. Pragnę stale mieć was w Moich ramionach.
Nie wyrywajcie się i nie biegnijcie za swoimi planami, pragnieniami. Pragnijcie, abym Ja za was decydował, planował, działał. Ja to zrobię lepiej. Wy macie być tylko oddane i ufne.
Ja jestem - pragnę was mieć złączone z Moim sercem.

Od każdego dziecka Mojego oczekuję miłości, ale od każdego oczekuję innego sposobu wyrażania miłości, bo każdemu dałem inne serce, inny umysł, inne warunki wzrostu i rozwoju. I w inny sposób przychodzę do każdego.

Proszę cię, kochaj wszystkie Moje dzieci. Bądź prosta, naturalna i otwarta wobec każdego. Każdy jest słaby i biedny i potrzebuje dobroci, a najbardziej ci, którym tak trudno uwierzyć i pogodzić się ze swoją słabością, bezsilnością, ze swoją ludzką nędzą.

Oddawaj Mi w sercu swoim wszystko, co cię spotyka: każdą radość, każde cierpienie, każdą tęsknotę i pragnienie. A także każdego człowieka, którego spotykasz, i każdą czynność, którą wykonujesz.

Tak wiele możesz Mi dać w każdej chwili. Tego pragnę od ciebie i tego oczekuje Moje serce.
Dziel się ze Mną wszystkim, Moje dziecko. Ja to wszystko przyjmę, nasycę Swoją miłością, przemienię i uczynię z tego dar doskonały, ofiarę zadośćuczynienia, którą złożę przed tronem Ojca.

ŚDD 704 - Alicja: Czego dziś pragniesz, Panie?

JEZUS: Wierności w miłości – subtelnej i czułej.
Ucz się kochać Mnie tak, jak Ja cię kocham. Maryi oddaj się – Ona cię poprowadzi.

ŚDD 705 - Alicja: Gdy Pan dawał mi zrozumieć Jego cierpienie przez naszą grzeszność i gdy pytałam, co robić, aby Mu ulżyć, powiedział:

JEZUS: Po prostu bądź ze Mną wszędzie tam, gdzie Ja jestem. I zachowuj się tak, jak Ja. Nauczę cię tego, jeśli będziesz chcieć.

Alicja: Trzeba by na palcach się poruszać i mówić szeptem, i szorstkość serca zamienić na delikatność i czułość.
Wszystko zamienić w łagodność, cierpliwość, dobroć – w Hymn o miłości. Dawno kazałeś mi to uczynić, ale nic nie rozumiałam.

JEZUS: Człowiek dojrzewa w czasie jak owoc, by kwas ludzkich skłonności wypełniony został słodyczą Bożej Miłości.
Dojrzały owoc jest słodki. Wtedy się go zrywa i wtedy może wydać nasienie.
Dobry owoc jest pokarmem i nasieniem. Posila i rodzi nowe życie.

Takie jest posłannictwo każdego z ludzi – Moich dzieci zrodzonych z Miłości i dal Miłości.

ŚDD 720 - ...Bądź dobra, czuła i wyrozumiała.

ŚDD 733 - ...Chcę, abyś była odporna na sytuacje zaskakujące. Chcę uczyć cię cierpliwości, opanowania i pokoju serca.
Prosiłaś Mnie o to, a Ja chcę cię tego nauczyć. Czuwaj więc, abyś znów nie uległa zaskoczeniu. Cierpienie fizyczne potrafisz Mi oddawać i jesteś uległa – nie potrzebujesz zatem takich prób, a na ofiarę jeszcze nie przyszedł czas.

Nie gniewam się na ciebie, bo dobrym dzieckiem jesteś, ale cię uczę.
Wyciągaj wnioski z każdej sytuacji i bądź mądra i kochająca - oddana Mi na zawsze.

ŚDD 770 - Alicja: Czuję dziś cały czas Twoje spojrzenie z krzyża w K. – pełne Miłości Miłosiernej.

JEZUS: Taki właśnie jestem wśród was. Starajcie się być tacy dla siebie wzajemnie, jaki Ja jestem dla was.
Zauważ różnicę między tym, jaki Ja jestem, a jacy wy. Proś, aby ta różnica nie była tak bardzo wielka.

Nikt nie może być dumny z tego, jaki jest, co potrafi, ani porównywać się z innymi, ani wywyższać się. Tak samo nikt nie powinien cierpieć na kompleks niższości.
Każdy to, co ma, otrzymał ode Mnie, i całą swą uwagę i wysiłek powinien skierować na to, by pomnażać te dobra i służyć nimi w uniżeniu i zapomnieniu o sobie.
Każdy będzie oceniany według tej miary, jaka jemu była dana, i odpowie za każdy procent brakujący do wykonania zobowiązania, jakie mu dałem. I może być tak, że debil okaże się w Moich oczach lepszy niż geniusz, człowiek uwikłany w grzech niż pobożny, żebrak niż dostojnik.

ŚDD 771 - Celem człowieka tu, na ziemi, jest pomnażanie dóbr, które mu dałem. A ubóstwo polega na tym, aby się nie chełpić tym, nie przypisywać sobie jakiejkolwiek zasługi.

Pobożność i postawa modlitewna wobec Mnie, a także charyzmaty, jakie dałem, doskonałość etyczna – jeśli są powodem wywyższania się, porównywania z innymi i chełpliwości, są źródłem zła.
Wówczas je odbieram – lub częściej ograniczam możliwość wykorzystywania i daję upokorzenia – aby uleczyć duszę takiego Mojego nierozważnego dziecka.

Uważaj więc na to, co czynisz w sercu swoim. Bogaty młodzieniec, który nie chciał zrezygnować ze swych bogactw, to nie tylko ten, kto ma bogactwa materialne i kocha je bardziej niż Mnie. Ale to przede wszystkim ten, który nie chce wyrzec się dominowania, imponowania, wyróżniania się wśród innych. Który żądny jest uznania ludzkiego, podziwu, hołdów.
Ten właśnie kocha siebie bardziej niż Mnie i dlatego nie może służyć Mi w ubóstwie, niedostrzegany przez innych, może nawet lekceważony czy poniżany.

Przede Mną nikt nie może się  wywyższać ani Mi imponować, dlatego tak trudne jest pójście za Mną w czystej miłości, w ubóstwie wewnętrznym. To ubóstwo serca jest decydujące.

Ubóstwo zewnętrzne inspirowane pragnieniem pokazania go i wyróżnienia się nim też jest odwracaniem się ode Mnie ku miłości własnej.

Szczytem ubóstwa jest liczenie się tylko z Moją oceną, Moim uznaniem, Moją sprawiedliwością, Moją wolą. Pragnienie tylko Mnie i Mojej Miłości. A to jest jednoznaczne z przyjęciem w stosunku do siebie tego, jak Mnie oceniono w oczach świata, gdy byłem Człowiekiem.
Kogo z was stać na tak czystą miłość i służbę? Na to, by stać się Miłością Miłosierną, niepragnącą niczego dla siebie. Nawet zachowania dobrego imienia swego.

Proście, bym was tego uczył – pragnę was na tej drodze. Wgłębiajcie się w treść Ośmiu błogosławieństw i Hymnu o miłości.
Przyjmijcie ten program, jako swój dosłownie.

ŚDD 772 - ...Wybaczaj ludziom ich nędze i grzeszność nie tylko dlatego, że nie jesteś lepsza od nich, ale przede wszystkim dlatego, że Ja ich kocham i im wybaczam.
Nie powiększaj zła, jakie w nich jest, własnym złem, jakim ich obdarzasz w sercu swoim. Niech wspólnie z nimi twoja dusza uklęknie przede Mną, by błagać o miłosierdzie.

ŚDD 787 - ...Nie myśl o sobie. Ofiaruj siebie i swoje pragnienia za tych, którym chcesz wyświadczyć dobro, i za tych, których twoja ofiara może uwolnić z ciemności.

Odkąd oddałaś Mi siebie, nie ma już twoich pragnień, tęsknot, oczekiwań. Jest tylko troska o pomoc Moim dzieciom i wspólnota ze Mną: ofiara za wszystkich, którzy jej potrzebują.
Nie wyróżniaj w swoim sercu tych, którzy dobrem obdarowują ciebie.
Najbardziej kochaj tych, którzy umierają z dala od Miłości Mojej, którym możesz ocalić życie.

Powiedziałem ci, że każdy z was – dzieci wybranych i posłanych – musi iść tam, gdzie są zadania wyznaczone dla niego. Musi iść i je wypełniać. Nie czas teraz zajmować się sobą wzajemnie, nie czas pozostawać bezczynnie. Ziemia już płonie na swych obrzeżach i trzeba ratować, kogo jeszcze można.

ŚDD 821 - Bądź Mi wierna we wszystkich sytuacjach dnia. Niech twoje serce będzie czułe na Moją Miłość i tkliwe wobec Mnie. Pragnę cię mieć w Swych ramionach. Przytul się do Mnie z czułością.

ŚDD 849 - Alicja: Proszono mnie o Twoje Słowo dla Twych dzieci.

JEZUS: Kocham je i bardzo troszczę się o nie. Moja troskliwa i błogosławiąca dłoń ciągle czuwa nad nimi – w ich trudzie i osamotnieniu codziennym.

Kochane Moje córeczki – nie pragnijcie przyjemności i zadowolenia. Czyż nie jesteście dziećmi Miłości Ofiarującej się do końca?
Nie oczekujcie zapłaty, pragnijcie tylko wspomagać, podnosić, ratować. Proście o Miłość Miłosierną, proście i łaknijcie jej ze wszystkich swych sił, bez przerwy. Będę wam dawał i przez was rozlewał na wielu.
Wasze życie jest ofiarą z siebie, wydaniem się do końca w codziennym ukrzyżowaniu serca.
Ukrzyżowanie serca to osamotnienie w świecie, za który oddajecie życie swoje. Cierpienie wasze jest znakiem, że ofiarę tą przyjąłem, że biorę ją, zamieniam w miłość i zbawienie dla wielu. Jest znakiem, że ukochałem was, że tulę do Mojego zbolałego serca.

Odczuwacie Mój ból, Moją samotność, niezrozumienie. Dzielę się z wami tymi Moimi skarbami, które przechowuję dla Moich wybranych – dla dzieci zrodzonych z Mojej Krwi na Krzyżu boleści.

Pieśćcie Mnie cierpiącego, zbolałego. Otulacie swoją czułością, pielęgnujcie Moje Rany, witajcie uśmiechem serca. Jestem w waszych sercach. Jestem w sercu każdego człowieka zawsze spragniony miłości coraz większej.

ŚDD 893 - Czy przytulisz Mnie takiego?

Alicja: JEZUS wyglądał strasznie: cały czarny od sińców, zakrzepłej krwi i brudu, opuchnięty.

JEZUS: Bądź dla Mnie czułą matką, choć jesteś Moim dzieckiem.
Bądź dla Mnie wszystkim, choć jesteś niczym wobec Mojej wszechmocy.
Bądź dla Mnie oparciem, choć ciągle upadasz i Ja cię stale podnoszę.
Bądź dla Mnie  – jak Ja jestem dla ciebie...

ŚDD 905 - Pragnę, aby cechowała cię skromność wewnętrzna, cichość, delikatność w obcowaniu ze Mną żyjącym w tobie i w innych ludziach.

Pragnę, aby twoja dusza była jak najdelikatniejszy jedwab, abym mógł w niej znaleźć odpoczynek i ukojenie dla Moich ran, jakie zadają Mi inni.
Niech utuli Mnie delikatność i czułość twojej duszy, i cisza wypełniona łagodnością, czystością pragnień i intencji.

... Komnatą Moją królewską niech będzie twoja dusza, by nic Mnie nie urażało, a wszystko łagodziło Mój nazbyt już wielki ból.

Pochylaj się nade Mną odpoczywającym, jak matka nad dziecięciem śpiącym w kołysce, i szepcz słowa miłości, i śpiewaj psalmy, i otulaj czule twoją wiernością.

Czyń to i bądź taka wobec każdego, w kim przychodzę do ciebie i wobec Mnie, gdy jesteśmy sami.
Pragnę w tobie rozpoznawać Moją Mamę i w twojej duszy zaznać Jej czułej miłości.

ŚDD 930 - Dziecko Moje, bądź przytulona do Mnie. Wsłuchuj się w bicie Mojego Serca, bo o miłości mówi i daje ci życie.
Czerp z niego siłę, by wytrwać do końca i przyjąć wszystko z Moich kochających dłoni, co podam ci w kielichu przygotowanym dla ciebie.
Nie lękaj się, Miłość Moja cię chroni i prowadzi.
Bądź otwarta, udzielaj bogactwa swego serca, bym mógł je napełniać ciągle, coraz doskonalej.
Wydawaj się zupełnie ludziom, sytuacjom – temu wszystkiemu, co Ja tworzę w twym życiu. Niczego nie inicjuj – dostosowuj się do sytuacji i wnoś Moją Miłość.

Mów Mi o wszystkim i pokazuj swoje radości, trudy, cierpienia. Ja je znam, bo ode Mnie otrzymujesz, ale pragnę usłyszeć głos twego serca.
Pragnę go słyszeć stale.

Polecaj Mi sprawy i ludzi. Proś, pokazuj, przyjmuj do swego serca i przynoś do Mnie. Trudź się, by uchronić ludzi i własną duszę.

Nie ma odpoczynku ani na chwilę. Trwa ciągły i coraz bardziej wzmagający się bój o każdą duszę, o każde dziecko Moje.
Wszyscy potrzebują nieustannego wzajemnego wsparcia Miłością Moją, którą wylewam na świat przez te ludzkie serca, które są czujne i oddane Mi.

Twoje serce wybrałem, aby służyło, aby przez nie płynęła MIłość Moja.
Od twojej wierności zależy uratowanie wielu, bardzo wielu, którzy jęczą w niewoli szatana.
Dziecko Moje, nie zajmuj się sobą. Wszystko otrzymasz wówczas, gdy przestaniesz myśleć o sobie. Kochaj i cierp. To jest dar twego powołania i to jest ten dar, który pragnę ci dać w obfitości wielkiej.
Ja jestem Miłością i Cierpieniem – przyjmij Mnie i pokazuj innym Miłość Moją. I chroń Mnie, i umniejszaj Moje cierpienie w ludziach.
Nie dociekaj niczego, nie bądź ciekawa, nie wyprzedzaj.
Patrz, rozpoznawaj, przyjmuj i zalewaj Miłością wszystko i każdego.
Tylko kochaj – do końca, do utraty tchu. Tak, jak Ja.