Spełniony obowiązek

ŚDD 170 - Chcę, abyś powróciła do Mojego domu z pełnymi dłońmi i poczuciem spełnionego obowiązku. Taki powrót tylko jest szczęśliwym powrotem. Wówczas z radością i bez wstydu zasiądziesz ze Mną do stołu, by cieszyć się tym, co przygotowałem.

Czy wiesz, jak czują się ci, którzy przychodzą z pustymi dłońmi i świadomością zmarnowania Moich darów i swojej szansy?

Nie warto ani za cenę lenistwa w sferze działania między ludźmi, ani za cenę lenistwa i wygodnictwa duchowego.

Za wielkie wartości trzeba dać wielką cenę trudu, wytrwałości i cierpienia...

Tego wszystkiego pragniesz, ale twoje pragnienie jest słabe, chwilami zanika. Czy wiesz, jak wielkie łaski otrzymują ci, którzy potrafią pragnąć? Którzy całą swoją energię i siłę duchową zamieniają w pragnienie? Są w stanie rzeczywiście poruszyć górę - górę zła pleniącego się wśród ludzi.

Zbyt rzadko prosisz - za siebie, za innych. Ja jestem z tobą i czekam na twoje prośby. Jestem Ojcem, Przyjacielem, Oblubieńcem twoim.

Miej odwagę przychodzić ze wszystkim. Wiesz, jak dbam o ciebie, nawet w drobiazgach.

Nie troszcz się o to, że jesteś mało użyteczna dla innych i dla Mnie. To nie jest prawdą. Wykonujesz to, co ci zlecam, dobrze. Przyjmuj i wykonuj dane ci zadanie na bieżąco. I nie myśl o tym, że nie wiesz, jakie otrzymasz zadania jutro. Będziesz je mieć. Pochłoną twój czas, twoją energię, środki, jakie otrzymałaś. I nie troszcz się o to, że z tego co masz, jeszcze nie wszystko jest wykorzystywane. Będzie. Bądź oszczędna i przezorna, aby nic nie zmarnować. Nie twoje jest, choć dysponujesz. Wiesz o tym. Bądź gotowa i czekaj.