Rozwój duszy

SP 49 - Niech cię nie niepokoją trudności zewnętrzne ani twoja nędza duchowa. Niech one właśnie przybliżają cię do Mnie. Nie stworzyłem cię doskonałą ani nie pozbawiłem cię trudu i cierpień, abyś nie była samowystarczalna, lecz ciągle potrzebująca Mojego wsparcia i miłości.

Pragnę cię obdarzać, a mogę czynić to tylko wtedy, gdy ty pragniesz przyjmować. Nie mając nic w sobie, potrzebujesz wszystkiego ode Mnie. I wtedy dzieje się cud napełniania Mną: przeistoczenie we Mnie. I wszystko inne, czego potrzebujesz ze świata, także jest ci dodane.

Wszystko, co nie ubogaca twojej duszy, jest niepotrzebne, jest balastem i przeszkodą. Także służba innym, jeśli nie jest tą służbą, jaką Ja wybrałem dla ciebie, by ciebie i innych rozwijać wewnętrznie. Także wspólność z ludźmi - choćby święci byli - jeśli nie jest miejscem wybranym przeze Mnie dla ciebie, by tam rosło twoje serce. Nie sądź, że może ty jesteś im potrzebna. Gdy ubożejesz duchowo, nie ubogacasz także ich. A przecież cokolwiek czynisz i gdziekolwiek jesteś, powinnaś troszczyć się jedynie o dobro dusz: swojej i innych. Troska o ciało ma jedynie sens, gdy przynosi korzyść duszy.

Czy nie szkoda czasu na kompromisy? Na pozorne dobro? Czy nie szkoda, by duszę - świątynię BOGA - zapełniać czymś, co nie jest BOGIEM?

SP 116 - Powolne zamieranie ciała i powolne ograniczenie kontaktów ze światem zewnętrznym jest po to, by duch twój coraz bardziej otwierał się na świat duchowy i coraz aktywniej w nim żył. Twoim największym czynem jest przyjmowanie tego, co Ja czynię w tobie - bezpośrednio w duszy i przez sytuacje zewnętrzne. To, co dyktuje twoja własna aktywność, jest zawsze skażone twoim egoizmem. To co Ja czynię, choćby bolesne było - a może właśnie dlatego - jest darem Miłości, a przyjęte z miłością prowadzi do Nieba i rodzi niebo w twej duszy.

SP 370 - Miarą postępu w rozwoju duszy jest przede wszystkim łączność ze Mną: jej głębia, siła i ciągłość, które są owocem pragnienia tej łączności. Miłość i poczucie bezradności rodzą pragnienie bliskości ze Mną. Dlatego słabości twoje są dla ciebie błogosławieństwem. A Moje łaski wzrostem w miłości. / JEZUS

SP 491 - ... oprócz możliwości czynienia dobra w świecie zewnętrznym, ważniejsze jest ubogacanie świata duchowego i własnej duszy przez bezpośrednie obcowanie ze Mną. Każdy człowiek żyjący Duchem dopełnia świat nadprzyrodzony rozbity przez grzech pierworodny i przyczynia się do powrotu pierworodnej jedności wszystkiego w BOGU.

W bólach jakby rodzenia trwa powrót do BOGA każdej osoby ludzkiej jak i całego stworzenia. Siłą miłości, Moim przyciąganiem i poddaniem ludzkich dusz tworzy się na powrót jedność w BOGU. A jednocześnie odpada to, co jest przeciwne, zbuntowane, co odwraca się od BOGA ku sobie samemu.