Jak postępować

ŚDD 304 - Bądź ze Mną i pytaj, jak Ja zachowałbym się w podobnej sytuacji. Wtedy ci powiem. I wtedy powinnaś dostosować się do Mojej woli, niezależnie od tego, ile cię to będzie kosztować.

ŚDD 413 - Alicja: O co powinnam dbać, aby popełniać mniej błędów, aby postępować jak Ty, gdy byłeś Człowiekiem?

JEZUS: Dbaj o Mnie, a Ja będę dbał o ciebie. Powierzaj Mi wszystko na bieżąco, a Ja będę  kształtował twoje czyny i twoje myśli - twoją codzienność.

Ciągle masz pokusy, by wykazać inicjatywę w udoskonalaniu siebie. Czyń tylko to, co Ja od ciebie żądam i tylko to. Ani mniej, ani więcej. Do wielu błędów prowadzi "uzupełnianie" Mojej woli według własnej nadgorliwości inspirowanej przerostem ambicji.

Doskonałość polega także na tym, aby z pokorą i cierpliwością znosić własną niedoskonałość i niedoskonałość bliźnich.

2 Kor 6,3-8a Nie dając nikomu sposobności do zgorszenia, aby nie wyszydzono /naszej/ posługi, (4) okazujemy się sługami Boga przez wszystko: przez wielką cierpliwość, wśród utrapień, przeciwności i ucisków, (5) w chłostach , więzieniach, podczas rozruchów, w trudach, nocnych czuwaniach i w postach, (6) przez czystość i umiejętność, przez wielkoduszność i łagodność, przez /objawy/ Ducha Świętego i miłość nieobłudną, (7) przez głoszenie prawdy i moc Bożą, przez oręż sprawiedliwości zaczepny i obronny, (8) wśród czci i pohańbienia, przez dobrą sławę i zniesławienie. 

ŚDD 429 - Alicja: Na co najbardziej powinnam zwrócić uwagę, idąc za Tobą?

JEZUS: Na wewnętrzną ciszę, aby nic nie zagłuszało Mojego głosu.

ŚDD 430 - Alicja: Oto jestem przed Tobą, Oblubieńcze mój święty.

JEZUS: Ucisz się. Wchłaniaj Moją Miłość i Moją moc. Będziesz nią dziś służyć.

ŚDD 445 - Alicja: Zgrzeszyłam dziś, Panie, przeciw Twej miłości.

JEZUS: Dziecko Moje, ucz się w każdej sytuacji i w każdym człowieku Mnie spotykać. Z miłością witaj i przyjmuj wszystko i każdego. Gdy będzie natrętny, zły, niemądry, złośliwy, niesprawiedliwy - także przyjmuj z miłością.

 Gdy ty będziesz zmęczona, zajęta, chora, skrzywdzona, zraniona - także przyjmuj z miłością.
Troszcz się o to i proś, i oddawaj Mi twoje serce, aby miłość była w nim.
Aby była w twoich oczach, gestach, słowach, głosie, w całej tobie.
Przecież Ja jestem Miłością i pragnę być w tobie w pełni i zawsze.

Pozwól Mi, proś, nie zapominaj.

Świętość to nie tylko modlitwa. O wiele bardziej sytuacje, kontakt z ludźmi, twój stosunek do nich i postawa wobec wszelkich Moich dzieł, w których jestem.
Mnie dotyka wszystko, co czynisz, myślisz, mówisz, przeżywasz.
Mnie dotyka każde twoje poruszenie zewnętrzne i wewnętrzne, bo Ja w tobie jestem i ty jesteś we Mnie.

Ucz się ode Mnie łagodności, dobroci. Przyodziej się w nie. Niech staną się odzieniem twej duszy i twego ciała nie na święto, i nie tylko do kościoła - do swoich. Ale w szarzyźnie dnia, zawsze. Niech rozświetlają tą szarzyznę, ubarwiają i upiększają.

Buduj Królestwo Miłości. Idź do ludzi taka, jaki Ja do ciebie przychodzę. Pragnij być taka, a Ja będę czuwał, aby się stało. Będę pielęgnował Moją Miłość w tobie.
Nie troszcz się o siebie, tylko o Miłość Moją.

ŚDD 454 - Alicja: Przyrzekałam Ci wierność i chcę jej dotrzymać, a jest inaczej.

JEZUS: Bądź uważna na małe sprawy i w nich staraj się być w porządku.

Pokazałem ci, Jak duża jest różnica pomiędzy wielkimi przyrzeczeniami, a codzienną małą rzeczywistością.
Wielkość opiera się na małości i nie ma w niej miejsca na pół prawdy. Wszystko, cokolwiek cię spotyka, jest Moim pytaniem o wierność, o miłość.
Twoje zachowanie jest odpowiedzią.
Na nic się przydadzą wielkie czyny, gdy małe im przeczą.

Zwracaj więc uwagę na swe reakcje i słowa, by nie urażać ludzi, nie zrażać ich. W ten sposób urażasz Moją miłość, bo Ja wszystkich kocham i w nich jestem.
Każdy, z kim się stykasz, jest ci dany ode Mnie, abyś okazała mu Moją miłość w tobie i Moją prawdę, nie oglądając się na to, ile cię to będzie kosztować. Nie z pozycji charyzmatycznej wyższości, ale uniżenia. Jeśli będzie dużo kosztować, tym lepiej dla ciebie, bo zasługa i uświęcenie twoje większe - o ile przyjmiesz z pokorą.

ŚDD 514 - ...Ja obdarzam cię różnymi dobrami właśnie po to, abyś przekazywała je innym by umacniać ich w drodze do Mnie.
Modlitwa i czyn powinny być nierozdzielne - wtedy są skuteczne w pełni.

Czyn bez intencji jest marnowaniem energii.
Modlitwa słowna bez czynu jest fikcją. Jedno i drugie, jeśli nie występują łącznie, mogą przynosić więcej zła niż dobra.

Największym złem jest pycha: gdy zaczyna ci się wydawać, że masz jakiekolwiek zasługi, gdy oczekujesz wdzięczności i uznania.
Powiedziałem wam, że dobrze jest, gdy lewa ręka nie wie, co czyni prawa.
Nie przywiązuj się zatem w swym sercu do myślenia o sobie, nie czyń żadnej samooceny, nie upajaj się własną dobrocią. Cokolwiek czynisz dobrego, nie jest twoim czynem ani twoją zasługą.
Twoją sprawą jest tylko zgodzić się na Moje działanie w tobie i przez ciebie na rzecz innych.
Tylko to zależy od ciebie - to znaczy: ofiarowanie Mi siebie do dyspozycji i wykonywanie Moich poleceń. Oczywiście, twoja intencja ofiarowania się jest istotna i biorę ją pod uwagę. Nie wolno ci jednak wymuszać tego na Mnie. Mogę przyjąć twoją intencję, jeśli uznam jej wartość. Robię to tylko w tych granicach, jakie uznam za potrzebne.
Żadnej ofiary swojej nie powinnaś zatem zamykać w granicach określonej intencji. Ofiarę oddajesz do Mojej dyspozycji, a intencja jest tylko prośbą. Mądrzej i lepiej jest pozostawić wszystko Mojej Mądrości i Mojej Miłości i ufać, że to, co uczynię, będzie najlepsze także dla osoby, za którą się wstawiasz.

ŚDD 577 - Dbaj o to, by często spotykać się ze Mną jak najbardziej bezpośrednio. Dodam ci sił. Otrzymasz wszystko, co potrzeba do wypełnienia zadania, jakie na ciebie złożyłem. Nie bój się, jestem przy tobie. Wspieram cię i otaczam Moją miłością.

Potrzebna jest twoja ofiara w walce ze złem, w zwycięstwie miłości.
Nie myśl o swojej niedoskonałości. Liczy się tylko twoje oddanie i miłość Moja w tobie.

Mnie uwielbiaj nieustannie. Niech to będzie głównym nurtem twego istnienia. To, co zewnętrzne, będzie wówczas tylko jak gdyby powierzchnią twego prawdziwego życia.

Powinno być ci obojętne wszystko, w czym nie jest potrzebna twoja pomoc i gdzie cię nie posyłam.

ŚDD 578 - Łk 16,10a Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny...

Dałem ci te słowa, abyś była uważna, roztropna w wypełnianiu Mojej woli w rzeczach małych. To twoja słabość.
Wiedz, że świętość nie tyle polega na czynach wyjątkowych, wielkich i heroicznych, ile na wierności w rzeczach codziennych, małych, niezauważalnych. Chcę, abyś w tym pamiętała o Mnie i o oddawaniu Mi wszystkiego, w czym tkwisz, co przeżywasz na bieżąco.
Chcę w tym uczestniczyć i kształtować każdą chwilę. To też, a może przede wszystkim, jest przygotowaniem do wielkiej ofiary, jaka jest powołaniem twego życia.

Bądź ciągle świadoma swą duszą we Mnie, tak, jak Ja jestem w tobie. Abyśmy byli zjednoczeni i stanowili Jedno, nie tylko w momentach modlitwy i mistycznych uniesień, ale zawsze, w całej twej codzienności.

ŚDD 592 - Gdyby ludzie byli bardziej zwróceni do Mnie i uważniej słuchali, mogliby być o wiele mądrzejsi, widząc siebie w prawdzie i oceniając w świetle Mojej mądrości.
Bardzo wiele - prawie wszystko czynią bez odwołania się do Mojej mądrości, a nawet do własnego, ludzkiego rozumowania i przewidywania.
Najczęściej motywem takiego, lekkomyślnego postępowania jest pycha i egoizm - główne grzechy ludzkości, które zaczęły się w Raju pod drzewem prawdy.

Postępujecie tak, jak Ewa: bezmyślnie, krótkowzrocznie, zaspakajając doraźne zachcianki po to, by sobie dogodzić i zaimponować innym. Nawet ci, których wybrałem, w ogromnej mierze, bardziej lub mniej świadomie postępują w ten sam sposób.

Pomyślałaś, że takich was stworzyłem.
Stworzyłem was ograniczonych - to prawda, ale dałem wam serce, które może kochać, i rozum, którym można dążyć do rozeznania.
Nade wszystko dałem wam Moje Słowa, a także posłałem Mojego Syna, który wszystko wam wyjaśnił i pokazał Swoim życiem.

Ciągle do was mówię i pokazuję prawdę i dobro, ale wy wolicie być ślepi i głusi - zapatrzeni tylko w siebie. I mimo Mojej Wszechmocy, wobec was jestem bezsilny, bo dałem wam wolną wolę.
Z miłości wam ją dałem. Nie chciałem, abyście byli jak zwierzęta podporządkowani Mojej Mądrości.

Pragnąłem, abyście dobrowolnie wybrali Miłość i Mądrość, i abym w ten sposób mógł was uszczęśliwić jako Moje dzieci prawdziwe, zrodzone z Mojego Ducha i z Mojej Miłości.
Ale wy wolicie wybierać zło i głupotę i wyrzec się dziedzictwa, które dla was jest przeznaczone w Moim Królestwie.

Jedynym środkiem w miarę skutecznym, aby was wyratować jest jeszcze ból, cierpienie i lęk. I tymi okrutnymi środkami muszę się posługiwać, bo was kocham i żal Mi was, gdy zdążacie do własnej zguby. Jedynie jeszcze to was nawraca i chroni.

Muszę was przerazić i zadać wielki ból, abyście zechcieli otworzyć oczy i zawrócić z drogi zatracenia. Muszę to zrobić, by uratować tysiące Moich dzieci pożeranych przez szatana każdego dnia.
Wy tego nie widzicie, bo wygodniej wam być ślepymi, ale Ja to wszystko widzę. Słyszę wołanie i widzę rozpacz i przerażenie ginących, krzyk bólu, który nigdy już nie ustanie. Tak, jak nigdy nie ustanie radość i szczęście tych, którzy pozostali ze Mną.

Dzieci, które ofiarują się za innych, uratują tysiące, choć w ocenie ludzkiej nie robią nic.
Inna jest miara skuteczności prawdziwa i ludzka.
Dziś nawet dałem ci znak, że twoje zatroskanie o kogoś zostało przyjęte. I przyszedłem do tej osoby w podwójnej Hostii, którą otrzymałaś. Ona o tym nie wie, ale tak się stało i kiedyś to pozna.

Ja pragnę mówić do ciebie we wszelkich okolicznościach, nie tylko wówczas, gdy klęczysz przede Mną.
Wobec każdego Mojego dziecka mam to samo pragnienie. Chcę aby każdy żył z otwartym sercem, aby łączność ze Mną stale istniała. Bym mógł was bez przerwy karmić Moją miłość i prawdą.

Wy nic nie musicie czynić, tylko pragnąć tego pokarmu. Tak, jak dziecko w łonie matki otoczone nią i połączone z nią, aby jej życiodajna moc dawała mu życie.
Taka powinna być łączność duszy ze Stwórcą. To nie jest przenośnia - taka jest rzeczywistość duchowa, takie proporcje możliwości.
Ujrzyj siebie w roli embriona, a wtedy poznasz prawdę o swojej bezsilności i zależności. Poznasz bezsens wszelkich ambicji własnych i poczynań podejmowanych beze Mnie, bez rozeznania Mojej woli. Poznasz też zakres Mojej opieki i Mojej miłości.

ŚDD 610 - Każdy z ludzi, choć jest bezsilny, może ofiarować Mi swoje pragnienie bycia ze Mną i współdziałania, służąc.
Weronika tak mało mogła, a tak wiele uczyniła. Tylko otarła Mi twarz, bo chciała ukazać ludziom Moje Oblicze czyste, bez brudu, jakim zasłaniają Mnie w sobie. Bez brudu ich grzechów, które przykrywają Moje Oblicze w nich.
Ona jedyna wśród wielu okazała największą miłość i odwagę. Dlatego Moja Twarz została w niej: w jej dłoniach i w jej sercu. Dałem jej Siebie, by była Moim świadkiem.

Zapytaj, jak wygląda w was Moje Oblicze? Przyszedłem do waszych dusz i jestem w nich. Jaka jest tam Moja Twarz? Czy czysta?
Czy może są na niej ślady uderzeń, sińce, rany brud, plwociny?
Zapytaj, niech każdy odpowie w swym sercu, ile w nim odwagi i miłości, by w sobie pokazać Moją Twarz innym.

Bez ogołocenia nie ma zjednoczenia ze Mną. Nie można służyć dwom bogom. Nie można przykrywać swej duszy, powołanej do miłości BOGA i bliźniego szatami egoizmu, pychy, próżności, chciwości.

Kto miłuje Mnie bardziej i coraz bardziej - bo tylko taka miłość ma wartość - ten pozostawia wszystko, co tą miłość hamuje, ogranicza.
Ciągle pozostawia to, co mniej doskonałe, by jednoczyć się coraz pełniej ze Mną.
Szczytem jest zupełne odejście od rzeczy stworzonych, od stworzeń, i od samego siebie, by być tylko ze Mną i żyć Mną. Wtedy realizuje się sens życia: oddanie, ofiarowanie siebie z miłości. Wtedy można umrzeć, by narodzić się w pełni życia we Mnie.

Miłość wymaga rezygnacji i jest rezygnacją z tego, co nie jest źródłem i celem Miłości. Jest nieustannym ogołacaniem i ofiarowaniem siebie.

ŚDD 314 - Niech takie będzie twoje rekolekcyjne postanowienie: Znajdować ciszę w sercu, a w tej ciszy Mnie, mimo sytuacji zewnętrznych i wbrew temu, co robią inni.

Inną drogą idą ci, którzy was tu pouczają. Trzeba to zrozumieć, zachować w sercu to, co jest dla ciebie i zostać przy tej drodze, którą wybrałem dla ciebie.

Inna jest twoja droga, dotąd mało znana i niezbyt często akceptowana. Przyjdzie czas, że będzie powszechna. Będzie to wtedy, gdy zginie zło na świecie w takim wymiarze, że każdy będzie współżył ze Mną, jak dziecko z Ojcem.
Będzie to czas miłość i czystej i powszechnej świętości. Zjednoczę wtedy Mój Kościół i Mój lud w nowym wymiarze współżycia ze Mną.
Nie trzeba się będzie spierać o dogmaty czy teologię, bo dam nowy wymiar rozumienia i nowe zasady współżycia człowieka ze swym Stwórcą.

Niech cię nie zraża i nie ogranicza to, co mówią inni. Bądź cicha, święta, trwająca w ofiarowaniu.
Wszędzie, gdziekolwiek jesteś, rozpoznawaj ludzi, za których trzeba się modlić, i których trzeba szczególnie Mi polecać i im pomagać.

Nie wycofuj się z podjętych zobowiązań w oparciu o zmienne uczucia. Ja poruszam twym sercem. Pierwszy odruch serca to Mój w nim głos. Jego słuchaj, a nie późniejszych zwątpień.

ŚDD 620 - Zachowaj pokój i bądź radosna mimo wszystko. Wszytko przyjmuj jako ofiarę w swojej intencji.

ŚDD 638 - Alicja: Napełniłeś mnie, Panie, Swoją mocą. Dokąd iść i gdzie prowadzić dzieci Twoje, które mi dajesz pod opiekę?

JEZUS: Do Mnie - najprostszą i najkrótszą drogą: Drogą dziecięcego oddania. Nie ma czasu na długie przygotowywanie i trening duchowy, bo siły nieprzyjaciela rosną w gotowość do ostatecznej walki.

Ja będę prowadził was mocą Mojej potęgi miłości. Nadeszła chwila, kiedy trzeba przylgnąć do Mnie i iść na ślepo tam, gdzie prowadzę.
I ufać wbrew własnej logice, własnym oczom i uszom.
Trzeba otworzyć oczy duszy i uszy serca - wypatrywać Mnie i nadsłuchiwać Mojego głosu. I tylko we Mnie mieć skierowane całe swe jestestwo. macie mieć głuche uszy i ślepe oczy na wszytko inne poza Moim światłem i Moją miłością.

Ja wszystko wskażę i wszytko powiem. Bądźcie ufni i posłuszni Moim rozkazom. Ja wyprowadzę was silną ręką wśród wielkich znaków na niebie i ziemi.
Mnie zawierzcie i zaufajcie Mojej Matce, Która jest z wami i pokrzepia wasze serca, i opatruje wasze zranienia. Kochajcie Ją i do Niej się tulcie. Troszcz się o dzieci chore i słabe. Przyprowadzaj do Mojej Matki, by je opatrywała, i do Mnie, bym je karmił, aby nabrały sił.

ŚDD 640 - Alicja: Jak ma wyglądać teraz moje życie?

JEZUS: Będę cię prowadził z dnia na dzień. Nie wyprzedaj niczego swoją wyobraźnią i swymi myślami. W ogóle nie myśl o sobie i swoich sprawach. Ja będę kierował każdym twym krokiem. Bądź ufna i radosna, i cała zanurzona w Mojej miłości.
Ofiarowałaś Mi wszystko, a więc nic do ciebie nie należy.

Ponawiam swoje ofiarowanie na każdej Mszy Świętej tak, jak Ja.
Jednocz się ze Mną w Moim cierpieniu, bólu i miłości, by wspomagać i zbawiać Moich synów wybranych i obdarowanych Moją miłością oblubieńczą.

Wielu błądzi i szuka wsparcia. Niech twoja ofiara będzie im pomocą i ratunkiem. Kochaj ich wszystkich - tych zagubionych najbardziej.

ŚDD 665 - Alicja: Czego dziś oczekujesz?

JEZUS: Modlitwy i ofiary. I uśmiechu serca.

Alicja: Nie wiem, o czym mówić...

JEZUS: Nie trzeba. Bądź we Mnie i kochaj. Miłość pełniej wyraża się bez słów. Wchłaniaj Moją miłość całą sobą: ciałem i duszą.

Alicja: Nie gniewasz się za te niemądre pytania przedwczoraj?

JEZUS: Nie. Potrzebna jest szczerość. Jakakolwiek myśl ci przyjdzie, dziel się nią ze Mną. Tym bardziej, jeśli jest to myśl wątpiąca lub zła.

Przedstawiaj i oddawaj Mi wszystko, co w tobie jest, co się pojawia, abym mógł to przemieniać, oczyszczać, uświęcać.

Nie wstydź się żadnego zła, jakie się w tobie pojawi. Żyjesz w świecie, gdzie jest zło, które chce każdego wchłonąć, napełnić.
A wobec którego ty sama jesteś bezsilna.
Moja pomoc cię chroni. I jest o wiele bardziej skuteczna, gdy nic nie ukrywasz, nie zatrzymujesz, by samej się uporać. Zło lubi się ukrywać. Odkryte wobec światła Mojej miłości ginie.

Jeśli masz pragnienie coś ukrywać - wiedz, że jest w tym zło.
Dobro nie boi się odkrycia ani wobec ludzi, anie wobec Mnie.
Wobec Mnie zawsze wszystko ujawniaj. Wobec ludzi tylko to, co jest potrzebne dla ich dobra i dla twego dobra.

ŚDD 709 - ...Uśmiechnij się do Mnie w sercu swoim, tak bardzo cię kocham.
Cokolwiek czynię w twej duszy, jest dla twojego dobra.
Łk 17,2b Uważajcie na siebie!

Uważaj na siebie, aby to, co dzieje się w twoim wnętrzu, nie wypłynęło na wierzch i nie stało się zgorszeniem dla tych, którzy ufają twej świętości.

Proś o miłość. Z niej będę cię rozliczał: – z Hymnu o miłości. Kochaj wszystko, co stworzyłem. Siebie też: swoją codzienność i ludzi, którzy pragną twego serca.

ŚDD 718 - Alicja: Broń mnie, Chryste, przed oziębłością, przed formalizmem, przed niewiernością.
Jestem niemowlęciem, które się ciągle przewraca i chwieje, i którego uwagę byle co rozprasza.

JEZUS: Ja nie karzę, każdego pragnę obdarzać dobrem. Kto nie jest Mi wierny, sam zamyka się przed Moimi darami Miłości. Ja nikogo nie skazuję na zło, oddalenie, potępienie. Każdy czyni to sam wobec siebie, jeśli wybiera drogę swego życia beze Mnie.

Im bardziej pragniesz przylgnąć do Mnie i dochować wierności, tym bardziej, tym bardziej Moje łaski cię napełniają. I jeśli wkładasz w to swój wysiłek – taki, na jaki cię stać – Ja mnożę twoje siły i Moja moc cię wspiera.

Ja zawsze cię kocham taką samą miłością: ogromną, płomienną, delikatną, czułą, współczującą. I zawsze chcę napełniać cię Moimi łaskami. Ale ty swoim brakiem wierności jakże często Mi nie pozwalasz, ograniczasz, pomniejszasz. I przykro Mi, bo nie mogę, choć pragnę.

Dziecko Moje, tak bardzo ważna jest wierność w każdym czynie, w każdej myśli. I to ciągłe pytanie serca: "czy podobam się Mu w tej chwili?", "Czy ze względu na Niego czynię to, co w tej chwili czynię, czy ze względu na siebie lub kogoś innego?".

Dziecko Moje ukochane, nie rań Mnie drobiazgami, niedbalstwem w obcowaniu ze Mną, chociażby najmniejszym. Tak wiele od tego zależy. Tak bardzo wiele.

ŚDD 733 - ...W sytuacjach trudnych i zaskakujących pierwszy twój odruch powinien zwracać się do Mnie, a następnym odruchem powinno być twoje pełne pokoju i miłości działanie ludzkie. Pokój i Miłość Ja bym dał, gdybyś zwróciła swe serce do Mnie.

Jeśli oparłaś się na swojej słabości, to ona się ujawniła i umożliwiła dostęp zła do twego serca.

Bezsilność i grzech przyprowadziły cię do Mnie. I widzisz, że w gruncie rzeczy nic złego cię nie spotkało, choć się tego spodziewałaś.

ŚDD 837 - Uwielbiaj Mnie we wszystkim, co spotyka cię z zewnątrz, w każdej myśli, jaka rodzi się w twym sercu i umyśle. W tobie ma powstać źródło miłości. W tobie chcę być tym źródłem, aby wylewać wodę żywą przez ciebie na zewnątrz.

Na nic zda się pilnowanie swych uczynków i podejmowanie ćwiczeń dobrego postępowania, skoro w sercu twym nie będziesz pielęgnować Mnie, adorować i kochać.

Leczenie objawów nie jest uzdrowieniem, ale syzyfową pracą i zakłamywaniem siebie. Jest tresurą, bo nie ma oparcia w zdrowym wnętrzu.

Oddaj Mi swoje serce do końca i w nim stale obcuj ze Mną w ciszy, czułości i bezgranicznym oddaniu.
Wtedy cokolwiek wypłynie na zewnątrz, będzie Miłością Czystą rozlewającą się wokół i uzdrawiającą otoczenie.

Ja pragnę adoracji nie dla Siebie, ale aby uzdrowić najgłębsze pokłady twej duszy, gdzie rodzi się każda twoja myśl, każde słowo i każdy czyn – każda twoja reakcja.

Nie załamuj się objawami zła, jakie w tobie jest.
Jeśli ich nie widzisz, nie ciesz się tym, bo to tylko skutek braku okoliczności, w których mogłyby się ujawnić.
Cały swój wysiłek skieruj na swoją duszę i Moją w niej obecność.

Kochając Mnie z całych sił, kochać będziesz Moją Miłością wszystko, co stworzyłem i stwarzam w każdej chwili twego życia.
Wszystko, co cię dotyka, w czym się znajdujesz, tworzę Ja. To są tereny, przez które cię prowadzę Moją drogą formowania w tobie duszy wypełnionej Miłością Czystą. To znaczy miłością wyłączną, potężną, zjednoczoną ze Mną w akcie ofiarowania i oddania wszystkiego.
W Miłości Czystej nie ma miejsca na zanieczyszczenie czymkolwiek.
Jest tylko miłość do Oblubieńca twego i wszystkiego, co od Niego pochodzi.
Jest pragnienie spełniania tylko Jego pragnień. W hierarchii miłości Ja jestem pierwszy i wszystko we Mnie się mieści i ze względu na Mnie istnieje uporządkowane według Mojej woli.

ŚDD 892 - Zachowaj pokój i nie poddawaj się sytuacjom zewnętrznym, bo życie twoje we Mnie jest i ze Mnie czerpie radość miłości zawsze jednakowo wielkiej, żarliwej i czułej.

ŚDD 904 - Bądź gotowa, Moje dziecko. Potrzebna jest wielka pokuta za wszystko, co Mnie rani i za wszystkich, którzy Mnie biczują.

Ciebie wybrałem i pragnę ofiary całkowitej od ciebie. Ja uczynię każdy twój dzień i przeprowadzę cię przezeń.
Nie lękaj się. Ty tylko jak Cyranejczyk pomożesz nieść Mój krzyż.
Nie lękaj się, Moja oblubienico – jesteśmy razem w bólu i miłości.

Kochaj wszystko, co przyjdzie na ciebie, i z miłością przyjmuj każdy cierń upokorzenia, trudu, cierpienia – to ciernie z Mojej Korony, którą dał Mi kochający Ojciec.

Pochyl się w sercu swoim i ucałuj z wdzięcznością każdego, kto wbija te ciernie w twoje serce.
Moja kochająca dłoń nimi kieruje, aby dokonało się twoje powołanie bo ona jest twoim domem i pokarmem codziennym.

Pragnij, aby wypełniło się wszystko, co dla ciebie mam, abyś stała się tą, na którą czekam z utęsknieniem w domu Moim.

Pragnę przywołać cię już, ale trzeba, abyś przyniosła Mi owoce twojej ofiary, i abyś mogła zająć miejsce, które na ciebie czeka w Mojej komnacie.