Droga zjednoczenia

SP 7 - Zaprzyj się swoich uczuć i odczuć i trwaj w oddaniu siłą twej woli. Oto droga zjednoczenia - jak modlitwa w Ogrójcu.

ŚDD 50 - Radość i tylko radość jest możliwa u Mnie, gdy zabiorę cię stąd. Na to musisz jednak czekać i wzrastać przez swój trud i pragnienie złączenia się za Mną. Nie ma innej drogi. Trwaj i ufaj, Ja czekam na ciebie.

Alicja: Na czym powinnam się skupić dzisiaj?

JEZUS: Na modlitwie i trwaniu przy Mnie. Nie musisz nic mówić. Bądź tylko blisko Mnie - sercem.

ŚDD 147 - Alicja: Uczucia są uważane za zły motyw pójścia za Tobą. Mówi się tylko o poznaniu i woli.

JEZUS: Na początkowym etapie pójścia za Mną ten motyw jest lepszy, bo jest bardziej stabilny. Uczucia mogą być motywem na skutek Mojej łaski zbliżenia - spotkania ze Mną bezpośrednio. Wtedy dominują uczucia, ale jest też poznanie. Gdy daję łaskę odczucia Mej obecności i tego Kim jestem, decyduje uczucie miłości i zachwyt. Ale głównie miłość. Ona jednak może stać się nietrwała, gdy łaska spotkania minie. Nazywacie to pustynią. Wtedy decyduje rozum i wola. Nie ma uczuć. A mogą być nawet negatywne.

W wielkich próbach nie można nawet opierać się na rozumie, bo odjęte bywa jego światło. Pozostaje wtedy tylko wola jako jedyny motyw. Ona zatem jest najważniejsza. Ją należy najbardziej ćwiczyć i jej zawierzać w oparciu o Moją pomoc. Jej ufać także wtedy, gdy wydaje się, że tej pomocy nie ma.

Takie wytrwanie wbrew odczuciom lub nawet rozumowi jest najcenniejsze, bo najtrudniejsze. Niewielu na nie stać.

Alicja: A co z miłością? Przecież to jest pierwsze, najważniejsze przykazanie. Przecież Piotra pytałeś tylko o miłość.

JEZUS: Tak, ale była to już miłość umocniona wieloma próbami. Miłość doskonała opiera się na woli, a także na rozumie.

O taką miłość chodzi, a nie o uczucie oparte o doznanie, które może być chwilowe. Z chwilą, gdy minie doznanie, kończy się też uczucie.

Jednoczenie się ze Mną jest jednoczeniem się w miłości doskonałej, trwałej, której nic nie zniszczy. A w której rodzi się wszystko. Miłość jest najważniejsza. Ale droga do takiej miłości wymaga trudu poznania i trudu woli.

Ludzie współcześni zbytnio ulegają temu, co przyjemne, co łatwe. Chętnie pójdą za Mną, jeśli będzie się to łączyć z przyjemnością, ułatwieniem życia w świecie. Ale przecież droga za Mną to droga krzyżowa wyrzeczeń i wysiłku. Czy na łatwych prostych uczuciach można ją budować?

Można od tego zacząć. I w ten sposób niektórych powołuję. Potem jednak musi przyjść etap trudu poznawania i wysiłku woli. Aby właśnie dojść do trzeciego etapu: miłości doskonałej, czystej, opartej na woli, rozumie i radości obcowania ze Mną.

Alicja: Na jakim etapie jestem?

JEZUS: Na granicy drugiego i trzeciego. Ale ponieważ ty jesteś człowiekiem o typie emocjonalnym, twoja pozycja jest mało stabilna. Wspieram cię zatem często. Nie jest to zarzut. Taką cię ukształtowałem i prowadzę cię taką drogą, jaka jest ci potrzebna. Jaka jest dla ciebie najlepsza.

Każdego prowadzę drogą dopasowaną do jego możliwości. Maksymalnie optymalnie. Dlatego drogi są różne i nie można komuś zazdrościć jego drogi, jego doznań czy łask. Każdy otrzymuje to, co dla niego najwłaściwsze i najlepsze, choćby wydawało się inaczej. Wy nie macie pełnego rozeznania. Dlatego musicie Mi ufać i godzić się na to, co czynię w waszym życiu. Godzić się z radością i ufnością, bo jest to najlepsze ze wszystkiego, co mogłoby być.