Miłość czysta

SP 83 - Nie ulegaj złudzeniu, że kochać to być blisko, obdarowywać sobą i rzeczami materialnymi, odciążać w trudzie codziennym i schlebiać. Tak pojmowana miłość przynosi krzywdę, bo okłamuje i ciebie, i innych, i zamyka na bogactwa duchowe, wieczne, jakie Ja mam dla każdego, a które każdy powinien osiągać drogą wyrzeczeń, modlitwy i ofiary w takim trudzie codziennego życia, jakie jest jego udziałem. I w tym trzeba pomagać, bo miłość to pomoc w drodze do zbawienia i do świętości, a nie szukanie zadowolenia w życiu doczesnym.

Taką miłość pokazałem Moim życiem i pokazała ją Maryja. Tak wygląda Miłość Czysta.

SP 174 - Ja przyszedłem do ludzi jako ich Brat, aby Mnie umęczyli i abym umarł od zadanych ran. Ale śmierć dosięgła tylko Mego ciała - tego, co wziąłem ze świata. To w swym obłędzie egoizmu i ślepoty świat zabrał, bo Ja to oddałem  - chciałem oddać, gdyż Moja Miłość przewyższała nieskończenie ból ran i umierania.

Jeśli chcesz tak kochać, to trzeba kochać mimo, że ranią i zabijają. Ranią i zabijają w tobie to, co ze świata, co cielesne i skażone grzechem pierworodnym - najbardziej twoją miłość własną.

Jeśli chcesz posiąść Miłość Czystą i jeśli chcesz ofiarować ją innym, to trzeba pragnąć czynić, jak Ja uczyniłem i z wdzięcznością przyjmować możliwość ofiary.

SP 175 - Miłość Czysta to miłość uwolniona od miłości własnej.

SP 263 - Kochać to znaczy pragnąć czynić dobro i czynić dobro, nie zważając na to, jaki jest ten ktoś (drugi człowiek) i jak odnosi się do mnie oraz do wartości, jakie ja uznaję.

Czynić dobro tylko ze względu na kogoś. Wszystko dać, nic nie chcąc dla siebie - więcej - tracąc wszystko, co moje. Mądrze - aby obdarzyć prawdziwym Dobrem: by ocalić duszę.

To jest czysta Miłość - zupełnie inna niż to, co uznawane jest za miłość nawet w bardzo szlachetnym ujęciu.

Przypis Alicji Lenczewskiej → Chrystus kochał tych, którzy pluli na Niego, znęcali się nad Nim, lekceważyli Go. Każdemu czynił DOBRO i każdego obdarzył największym Dobrem - życiem wiecznym w szczęściu - wiadomo za jaką cenę własną. Nie chcąc w zamian nic dla Siebie. Jeśli mam być miłosierna dla kogoś, to nie dlatego, że widzę w nim Chrystusa i lituję się nad Nim. Lecz dlatego, że mój bliźni jest nędzny i cierpiący podobnie jak ja i podobnie jak ja zamotany we własną głupotę i grzeszność. Mogę okazywać Miłosierdzie (autentycznie i w pokorze) tylko wtedy, gdy dogłębnie poznam, jak bardzo ja sama potrzebuję Miłosierdzia od Pana. Jakże wielkiego Miłosierdzia potrzebują ci, którzy nic o tym nie wiedzą. I jak wiele trzeba dla nich czynić, by powrócili do Chrystusa. Dobrem - czyli miłością - jest tylko to, co rodzi człowieka dla Chrystusa.

ŚDD 225 - Ja pragnę twojej czystej miłości - bezinteresownej, a nie uzależnionej od twoich doznań, jakie z nią się łączą. 

 ŚDD 231 - Alicja: Na czym polega czysta miłość?

jEZUS: To jest Miłość, którą złożyłem w twoim sercu, która cię stworzyła, i którą Ja jestem. Jeśli potrafisz wydobyć ją ze swego serca i złożyć przede Mną, Ja ją przyjmę. I twoja dusza złączy się ze Mną, bo utkana jest z Mojej Miłości - powróci do Mnie i będziemy stanowić jedno.

Alicja: To będzie zjednoczenie, którego cząstkę dałeś mi poznać?

JEZUS: To będzie zjednoczenie i będzie na miarę twoich pragnień i twojej bezinteresowności.

ŚDD 232 - Alicja: Przecież doznanie Twojej obecności przekracza wszelką moją miarę, wszelkie wyobrażenia, czy przypuszczenia. Jest o wiele większe i piękniejsze. Trudno nawet porównywać z tym, co człowiek wie o miłości i co nazywa miłością.

JEZUS: Tak, ale jest pewna proporcja pomiędzy tym, co  ty Mi dajesz i co Ja daję tobie. Twoje szczere porywy serca poruszają Moje Serce i wtedy spływa na ciebie Moja Miłość. I doznajesz ukojenia i słodyczy, jakiej na świecie nie ma, a do której twoja dusza tęskniła zawsze. 

Dusza każdego Mojego dziecka tęskni do Mojej Miłości, bo z niej jest utworzona. Pragnie zjednoczenia ze Mną, choć człowiek nie zawsze rozumie te porywy tęsknoty i jakże często karmi ją namiastkami. Jakże często rzuca jej brudne ochłapy tego świata, zamiast przyjść do Mnie i czerpać ze źródła Czystej Miłości.

Każdemu pragnę ją dać, na każdego czekam, a Moje Serce jest przepełnione Miłością. Bierz ją i syć się. Bierz także za tych, którzy nie chcą. I kochaj Mnie także za tych, którzy Mnie opuścili. Bądź dla Mnie pocieszeniem i osłodą za nich. I osłaniaj Mnie przed ich zniewagami. Otaczaj swoją czułością wśród obojętnych i wrogich.

Stanowimy Jedno. Pójdź zatem w Mój człowieczy los i dziel go ze Mną, abyśmy zawsze mogli być razem.

ŚDD 530 - Wychowywanie do czystej miłości to proces, który trwa w człowieku całe życie. Każdego człowieka zabieram z tego świata wtedy, gdy osiągnął maksimum swych możliwości w tym zakresie.
Maksimum niektórych jest punktem zerowym miłości lub nawet poniżej tego punktu, ale jest to ich wybór wynikający z wolnej woli, z dobrowolnego uzależnienia się od szatana.

Kto chce do Mnie powrócić, choćby w najmniejszym pragnieniu i ostatniej chwili życia, zawsze ma taką możliwość i pomoc ode Mnie.

Proces wychowywania do czystej miłości prowadzi od miłości hedonistycznej, szukającej swego, do miłości Bożej szukającej cierpienia, by pomagać innym - ubogacać ich dusze i ich radość we Mnie. Pragnienie cierpienia dla dobra braci jest punktem szczytowym rozwoju duszy.
Moja miłość przynagla i zaprasza do tego.
Dusza, która osiąga ten stan, jest radosna, bo wszystko w niej jest Boże, a zjednoczenie ze Mną tu na ziemi pełne. Jest przepełniona pokojem i radością, choćby nawet wokół było piekło, bo nie dotyczy i nie dotyka jej Boskiego wnętrza to, co jest na zewnątrz.

Do takiej czystości chcę doprowadzić wielu, aby ich dusze swą czystością uświęcały pragnienia ciała. Żeby nie było pragnień innych niż pragnienie BOGA mieszkającego w ludzkiej duszy.

ŚDD 728 - Alicja: Nie potrafię się modlić ani skupić myśli, ani nawet robić cokolwiek sprawnie – wybacz, Panie.

JEZUS: Przecież nie jest  ważne to, co ty potrafisz. Sama nic nie potrafisz. Jeśli cokolwiek czynisz, to z Mojej łaski to czynisz – w oparciu o Moje dary.
Jeśli Ja tą łaskę ograniczyłem, to widocznie pragnę tylko twej wierności w trwaniu przy Mnie. A jeśli masz złe samopoczucie, to widocznie trzeba takiej twojej ofiary.
Tak naprawdę, to liczy się tylko wierność trwania w ofiarowaniu siebie. Postaraj się mniej zwracać uwagę na siebie, na swoje samopoczucie fizyczne, czy psychiczne. Przylgnij do Mnie duszą ze wszystkich sił, jakie masz, i tak trwaj.
Czysta Miłość, której cię uczę, wymaga takiego odejścia od siebie. Abym Ja mógł cię napełnić Swoją  mocą, musisz być całkowicie świadoma swojej bezsilności.

ŚDD 779 - Wady, które widzisz w ludziach, nie powinny cię zniechęcać do nich. Wręcz odwrotnie: powinny budzić współczucie i pragnienie pomagania, obdarzania Miłością. Miłością roztropną – nie nierozsądnym odruchem uczuć.

Miłość i pomoc okazywane innym powinny czynić dobro w ich duszach. Wychowywać do miłości ofiarnej, wdzięczności, skromności.

Jeśli to, co czynisz w Imię Miłości, budzi egoizm, zachłanność, wyczekiwanie na dary i zapatrzenie w siebie – lepiej nie czyń nic, bo nie jest to zgodne z Moją wolą.

Czyń wobec innych to, co Ja pragnę, abyś czyniła, a nie to, co zaspokaja twoje pragnienie pokazania Miłości, jaka w tobie jest.
Miłość czysta powinna być wymagająca i wychowująca, bo tylko w ten sposób zapewnia się prawdziwe dobro.
Uważaj zatem, aby twoja dobroć nie okazała się złem, i aby nie zubażała zamiast wzbogacać.

Alicja: Bardzo mnie męczy tupet i zapatrzenie w siebie u innych. Budzi niechęć i rozgoryczenie. Nie wiem, czy moja ocena jest prawdziwa, czy wolno mi?

JEZUS: Jeśli nawet ocena jest prawdziwa, powinna budzić konstruktywne myśli i prośbę, bym zaradził, zmienił. Odrzucaj natomiast wszelkie myśli i odczucia negatywne. Najbardziej odrzucaj rozgoryczenie. Rozgoryczenie jest pokusą szatańską.

Czyniąc dobro i pomagając, nie trzeba spodziewać się niczego dla siebie. Jedynie pragnąć, aby spełniała się Moja wola. Owoce nie należą do ciebie. Jeśli chcesz je zagarnąć i masz żal, gdy jest to niemożliwe, to znaczy, że w tobie za mało jest miłości czystej, a zbyt dużo miłości własnej.

Takie pokusy oddawaj natychmiast i proś bym je zabrał.

ŚDD 835 - Ważne jest tylko spełnianie Mojej woli, jaka dana jest na każdą chwilę. Na tym polega czysta miłość i prawdziwa wiara w Moją moc i Moją Miłość.

 ŚDD 837 - ...Oddaj Mi swoje serce do końca i w nim stale obcuj ze Mną w ciszy, czułości i bezgranicznym oddaniu.
Wtedy cokolwiek wypłynie na zewnątrz, będzie Miłością Czystą rozlewającą się wokół i uzdrawiającą otoczenie.

Ja pragnę adoracji nie dla Siebie, ale aby uzdrowić najgłębsze pokłady twej duszy, gdzie rodzi się każda twoja myśl, każde słowo i każdy czyn – każda twoja reakcja.

Nie załamuj się objawami zła, jakie w tobie jest.
Jeśli ich nie widzisz, nie ciesz się tym, bo to tylko skutek braku okoliczności, w których mogłyby się ujawnić.
Cały swój wysiłek skieruj na swoją duszę i Moją w niej obecność.

Kochając Mnie z całych sił, kochać będziesz Moją Miłością wszystko, co stworzyłem i stwarzam w każdej chwili twego życia.
Wszystko, co cię dotyka, w czym się znajdujesz, tworzę Ja. To są tereny, przez które cię prowadzę Moją drogą formowania w tobie duszy wypełnionej Miłością Czystą. To znaczy miłością wyłączną, potężną, zjednoczoną ze Mną w akcie ofiarowania i oddania wszystkiego.
W Miłości Czystej nie ma miejsca na zanieczyszczenie czymkolwiek.
Jest tylko miłość do Oblubieńca twego i wszystkiego, co od Niego pochodzi.
Jest pragnienie spełniania tylko Jego pragnień. W hierarchii miłości Ja jestem pierwszy i wszystko we Mnie się mieści i ze względu na Mnie istnieje uporządkowane według Mojej woli.

ŚDD 953 - Twoje życie i twoja śmierć jest ofiarą za odrodzenie Miłości Czystej.

Jeśli oddasz Mi się za kogoś - on otrzyma Mnie: BOGA, który jest Miłością.
Czyż może być doskonalszy dar ukochania czystą miłością, a zarazem dar uleczenia ran zadanych Miłości w sercu ludzkim?

Kochaj, jak Ja, Ja jestem wzorem miłości. Od Miłości ucz się miłowania prawdziwego.