Każdy Mój sługa i Mój uczeń otrzymał już wyrok od sił zła szatańskiego, które ogarnia świat. Jednak nie szatan jest panem świata, lecz BÓG. Nie lękaj się zatem, jeśli ciebie dotknie zło, i nie zżymaj się na ludzi, przez których przyjdzie. Oto Ja panuję nad wszystkim i nad wszystkimi, i nad szatanem w szczególności jako Moim narzędziem prób i oczyszczenia ludzkości.
Krzyż jest znakiem zbawienia. Znakiem chwały i zwycięstwa. Dlatego jest ciężki — ciężarem doświadczeń trudnych i bolesnych — aby tym bardziej zaowocować łaskami, jakie czekają na ofiarnych i wytrwałych w miłości i ufności.
Potrzebne są upadki, aby poznać własną słabość, aby pragnąć pomocy, aby nadzieję pokładać w Miłosierdziu Ojca i nie pogardzać braćmi, którzy upadają.
Im więcej zła wokół i trudu miłości dziecka Mojego, tym bliżej jest Matka czule pochylona, współcierpiąca, ocierająca łzy, pouczająca i wspomagająca. Spójrz na Matkę w sercu swoim i w tych wszystkich miejscach świata, gdzie przychodzi, by pomóc i pocieszyć.
Świat pełen jest braci i sióstr twoich, którzy podobnie jak ty trudzą się, cierpią, tęsknią i kochają. I oczekują miłości. Daj im jej cząstkę.
Nie lękaj się przemocy zewnętrznej. Serce twoje jest wolne w BOGU - Miłości. Ukaż je bratu twojemu, aby Miłość okryła jego oblicze i uwolniła serce z niewoli zła.
Człowiek ciągle upada i potrzebuje drugiego człowieka, by ten mocą Bożą pomógł mu wstać. Dziękuj Ojcu twemu i Matce za każdego człowieka, bo choć upada jak ty, zrodzony został z Miłości i oczekiwany jest na progu Ojcowskiego Domu. Przyjdźcie, wspierając się wzajemnie.
Ja wiem, że płaczesz z tęsknoty za Miłością, Czystością i Dobrem. Ale przecież trzeba przejść przez ten świat, ten czas i to życie ziemskie, jakie zostało ci dane. Trzeba właśnie w trudzie i bólu dać świadectwo miłości i wierności BOGU twojemu. On potrzebuje ciebie, aby mógł przyjść do wielu.
Choć wiesz o swej słabości i poznałaś nędzę swoją, pragnij i dąż do tego, aby ten upadek twój był już ostatni. Abyś więcej nie raniła twych braci i sióstr i nie zasmucała Serca Bożego. I ufaj Miłosierdziu Ojca.
Całe życie ziemskie to droga powrotu do Domu Ojca — droga oczyszczenia i uleczenia z jadu grzechu pierworodnego. Jakże wiele potrzeba upadków i niemocy, ażeby coraz głębiej poznawać prawdę o sobie. Ażeby wyrzec się wszystkiego, co brudzi duszę, i pragnąć tylko BOGA.
Krzyż jest miejscem weryfikacji twojej miłości. Jest sprawdzianem kogo kochasz, jak kochasz.
Czy przebaczyłaś już wszystkim to, co uczynili i jacy są? Czy wdzięczna jesteś BOGU i ludziom za wszystko, co cię spotkało? Czy kochasz, nie licząc się z sobą?
Wiedz, że gdy jesteś ukrzyżowana i cierpisz w bezsilności, szatan czeka na twój bunt, nienawiść i pretensje. Ale wiedz także, że BÓG zachwyca się twą duszą, gdy złączona z Moją Ofiarą kochasz i BOGA, i ludzi — mimo wszystko, a może dlatego właśnie, że wywyższona zostałaś przez Krzyż, który jest znakiem Zbawienia. I że Matka wyciąga do ciebie ramiona, aby przytulić cię do serca Swego i wprowadzić do Raju.
Rozłąka jest pozorna. Dopiero teraz możesz ogarnąć cały świat i wszystkich, którzy jeszcze są w drodze. Teraz możesz być przy nich, służyć im, wspomagać. I czekać na progu Domu Ojca na ich nadejście i radość spotkania w BOGU.
Amen.